Irańczyk podczas kontroli na lotnisku posługiwał się sfałszowanym greckim dokumentem tożsamości. Został zatrzymany - informuje RMF FM.
Podczas przesłuchania mężczyzna, 29-letni Abdullah S., przyznał, że dokument jest sfałszowany, ale podał również fałszywe irańskie dane. Trafił, po krótkim pobycie w obozie dla uchodźców, do aresztu.
W telefonie zatrzymanego Irańczyka znaleziono ponad 600 zdjęć dokumentów z różnych krajów Unii Europejskiej.
Wiadomo już, że na ich podstawie w Grecji produkowano fałszywe dowody tożsamości, które trafiały na ogół do Wielkiej Brytanii i Niemiec. Tam były używane do legalizacji pobytu nielegalnych imigrantów.
Służby sprawdzają, czy z usług siatki fałszerzy nie korzystały również organizacje terrorystyczne, działające w Europie.