Do wykrycia kontrabandy, zatrzymania czterech osób i powodzenia operacji przyczyniła się współpraca funkcjonariuszy z Morskim Oddziałem Straży Granicznej, Europolem, policją norweską i Urzędem Celnym w Szwecji.
Policjanci z CBŚP Zarządu w Gdańsku ustalili, że przez morskie przejście graniczne w Gdyni planowany jest przemyt ogromnej ilości narkotyków. Aby rozpracować szajkę, nawiązali współpracę z funkcjonariuszami Straży Granicznej w Gdyni. Zatrzymania nastąpiły w kilku turach i w różnych miejscach.
Pierwsza akcja rozpoczęła się wieczorem 7 października, kiedy na przejście graniczne bazy promowej w Gdyni przyjechał samochodem osobowym, na norweskich numerach rejestracyjnych, 42-letni Dariusz T.
- Mężczyzna najwyraźniej widząc umundurowanych pograniczników z psem, postanowił przełożyć wyjazd na następny dzień. Jednak nie zdążył odjechać ponieważ został zatrzymany - mówi Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji.
Jak się okazało, w samochodzie była specjalnie skonstruowana skrytka, wkomponowana w konstrukcję pojazdu - ukryto w niej około 20 kilogramów haszyszu.