Ta immunoglobulina może być groźna

Główny Inspektorat Farmaceutyczny podjął decyzję o wstrzymaniu w obrocie serii leku Ig Vena włoskiej firmy Kedrion.

Aktualizacja: 07.08.2017 16:01 Publikacja: 06.08.2017 18:54

Ta immunoglobulina może być groźna

Foto: Fotolia

Według Włoskiej Agencji Lekowej AIFA immunoglobulina może nie spełniać wymagań jakościowych – znajdować się w niej mogły priony, prawdopodobnie wywołujące chorobę Creutzfeldta-Jakoba. Nie ma na razie informacji, czy polskim pacjentom lek był podawany, zanim weszła w życie decyzja GIF.

W tej sprawie odbyło się w Ministerstwie Zdrowia spotkanie, w którym uczestniczyli przedstawiciele Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, GIF, krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych prof. Andrzej Horban, krajowy konsultant ds. hematologii prof. Wiesław Jędrzejczak oraz (niedawno powołany) wiceminister zdrowia odpowiedzialny za politykę lekową prof. Marcin Czech.

– Spotkanie miało charakter prewencyjny, aby na jak najwcześniejszym etapie opracować wszystkie możliwe scenariusze działań w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej. Prawdopodobieństwo jej wystąpienia jest na razie niewielkie – mówi „Rzeczpospolitej" rzecznik resortu zdrowia Milena Kruszewska.

GIF wycofał z obrotu serię leków, w której – według włoskiej agencji – jest ryzyko, że znajdują się priony choroby, przypuszczalnie odpowiedzialne za wywoływanie choroby Creutzfeldta-Jakoba. – Wyników możemy się spodziewać na początku przyszłego tygodnia – zapewnia rzeczniczka. – Nie ma powodu do paniki. Postępujemy zgodnie z procedurami, AIFA przeprowadza postępowanie wyjaśniające, sprawa monitorowana jest przez Europejską Agencję Leków – dodaje.

Kruszewska tłumaczy, że włoska AIFA nadała produktowi drugą klasę wady jakościowej, a więc niezagrażającą życiu pacjentów. – Jedynym możliwym działaniem GIF w takiej sytuacji było wstrzymanie w obrocie i stosowaniu znajdującego się na rynku polskim określonej serii leku, wspólnie jednak zdecydowaliśmy, że warto przeanalizować sytuację w gronie specjalistów – dodała.

Lek jest przeznaczony dla chorych z zaburzoną odpornością, np. osób z nowotworem, ciężkim stanem zapalnym lub AIDS. Według nieoficjalnych informacji krew potrzebną do wytworzenia leku pobrano od mieszkanki Węgier. Badanie ma dopiero ustalić, czy zmarła ona właśnie na nieuleczalną chorobę Creutzfeldta-Jakoba.

Według Włoskiej Agencji Lekowej AIFA immunoglobulina może nie spełniać wymagań jakościowych – znajdować się w niej mogły priony, prawdopodobnie wywołujące chorobę Creutzfeldta-Jakoba. Nie ma na razie informacji, czy polskim pacjentom lek był podawany, zanim weszła w życie decyzja GIF.

W tej sprawie odbyło się w Ministerstwie Zdrowia spotkanie, w którym uczestniczyli przedstawiciele Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, GIF, krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych prof. Andrzej Horban, krajowy konsultant ds. hematologii prof. Wiesław Jędrzejczak oraz (niedawno powołany) wiceminister zdrowia odpowiedzialny za politykę lekową prof. Marcin Czech.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Ochrona zdrowia
Ćwiek-Świdecka: Kobiety kupują pigułki „dzień po” jak wtedy, gdy nie było recept
Ochrona zdrowia
Gdańskie centrum sportu zamknięte do odwołania. Znaleziono groźną bakterię
Ochrona zdrowia
Rewolucja w kodeksie etyki lekarskiej? Wykreślone ma być jedno ważne zdanie
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: WOŚP nie ma nic wspólnego z wydolnością systemu ochrony zdrowia
Ochrona zdrowia
Sondaż. Polacy chcą skrócenia kolejek do lekarzy i lepszej opieki okołoporodowej