Rezydenci: Ruszą głodówki w całej Polsce

Głodujący od 15 dni rezydenci zapowiedzieli, że z powodu braku odpowiedzi rządu na ich postulaty nie będą wstrzymywać protestów, które chcą podjąć rezydenci i inne środowiska medyczne popierające ich żądania - Głodówki rozleją się na cały kraj - ostrzegają.

Aktualizacja: 16.10.2017 13:15 Publikacja: 16.10.2017 11:50

Rezydenci: Ruszą głodówki w całej Polsce

Foto: PAP/Jacek Turczyk

- Zwróciliśmy się do pani premier z postulatem wzrostu nakładów na służbę zdrowia do 6,8 proc. PKB do 2020 roku. To postulat, który uważamy za realny i konieczny, abyśmy mogli leczyć pacjentów w dobrych i odpowiednich warunkach. Drugi - to przyspieszenie zaplanowanej przez ministra Radziwiłła podwyżki. Nasz postulat to zarobki 1,05 średniej krajowej dla rezydenta jeszcze w tym roku, co oznaczałoby powrót do zarobków rezydentów z 2009 roku. Trzeci - prośba o powołanie zespołu renegocjującego poziom minimalnego wynagrodzenia dla pracowników służby zdrowia zapisany w ustawie - przypomnieli rezydenci na konferencji prasowej.

- Nasza propozycja jest na stole, od 48 godzin czekamy odpowiedź i na ruch rządu - mówili rezydenci.

Zapowiedzieli, że nie będą już wstrzymywać strajków rezydentów i innych pracowników służby zdrowia w całej Polsce, którym dotychczas udawało się zapobiec. Według ich szacunków strajki głodowe ruszą w co najmniej trzech miastach poza Warszawą. - Nie godzimy się na to, aby w dalszym ciągu marginalizowano służbę zdrowia.

- Dziękujemy panu ministrowi za wiele lat pracy w samorządzie lekarskim - tak rezydenci skwitowali decyzję Konstantego Radziwiłła o wystąpieniu z Naczelnej Rady Lekarskiej. - Minister Radziwiłł nie wypisał się jednak z rządu PiS. Pamiętamy, jakie minister Radziwiłł formułował postulaty jako prezes NRL.  Kiedy premier Beata Szydło powoływała na ministra zdrowia doktora Radziwiłła, spodziewaliśmy się, że te postulaty będą realizowane jako program rządowy. Jeśli jednak minister Radziwiłł wycofuje się z zapowiedzi wzrostu nakładów do 6 proc. PKB w trzy lata, dwóch średnich krajowych dla rezydenta i trzech dla lekarza specjalisty, oznacza to, że oszukał całe środowisko.

- Byliśmy pełni wiary i nadziei, że ministrem zdrowia zostaje człowiek, który ma wszystko przemyślane, który od 20 lat ma moralny kręgosłup i cały czas mówi o tym w ten sam sposób, podpisuje stosowne dokumenty, a dzień po objęciu urzędu wycofuje się z tych wszystkich słów. Nie akceptujemy tego - mówili.

Dziś o godzinie 16 spotykają się członkowie porozumienia zawodów medycznych, którzy zdecydują o przystąpieniu do strajku głodowego.

- Zwróciliśmy się do pani premier z postulatem wzrostu nakładów na służbę zdrowia do 6,8 proc. PKB do 2020 roku. To postulat, który uważamy za realny i konieczny, abyśmy mogli leczyć pacjentów w dobrych i odpowiednich warunkach. Drugi - to przyspieszenie zaplanowanej przez ministra Radziwiłła podwyżki. Nasz postulat to zarobki 1,05 średniej krajowej dla rezydenta jeszcze w tym roku, co oznaczałoby powrót do zarobków rezydentów z 2009 roku. Trzeci - prośba o powołanie zespołu renegocjującego poziom minimalnego wynagrodzenia dla pracowników służby zdrowia zapisany w ustawie - przypomnieli rezydenci na konferencji prasowej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Ochrona zdrowia
Ćwiek-Świdecka: Kobiety kupują pigułki „dzień po” jak wtedy, gdy nie było recept
Ochrona zdrowia
Gdańskie centrum sportu zamknięte do odwołania. Znaleziono groźną bakterię
Ochrona zdrowia
Rewolucja w kodeksie etyki lekarskiej? Wykreślone ma być jedno ważne zdanie
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: WOŚP nie ma nic wspólnego z wydolnością systemu ochrony zdrowia
Ochrona zdrowia
Sondaż. Polacy chcą skrócenia kolejek do lekarzy i lepszej opieki okołoporodowej