Przypomnijmy, iż we wtorek Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało o wymianie 20 prezesów sądów. Stanowisko w tej sprawie wydała Krajowa Rada Sądownictwa.
W ocenie KRS, choć Minister Sprawiedliwości dysponuje obecnie możliwością odwołania prezesa sądu bez zasięgnięcia opinii Rady, to jednak decyzje Ministra w tym zakresie nie mogą być arbitralne. W demokratycznym państwie prawnym każde rozstrzygnięcie podejmowane przez organ władzy publicznej powinno zostać odpowiednio uzasadnione, aby jego prawidłowość mogła być przedmiotem weryfikacji dokonywanej przez obywateli. - Podejmując decyzję o odwołaniu prezesa sądu, Minister Sprawiedliwości powinien kierować się zatem rzeczywistymi i merytorycznymi przesłankami, przedstawianymi w uzasadnieniu swojego stanowiska – wskazuje KRS.
Podstawowym argumentem mającym przemawiać za odwołaniem prezesów była negatywna ocena sprawności postępowań w podlegających im sądach. Rada podkreśla, że zasadniczą przyczyną zaległości pojawiających się obecnie w sądach jest postawa Ministra Sprawiedliwości, który wbrew swojemu ustawowemu obowiązkowi, nie obwieszcza o wolnych stanowiskach sędziowskich. W ten sposób Minister Sprawiedliwości uniemożliwia obsadzanie stanowisk sędziowskich, zwalniających się w sądach w związku z przejściem sędziów w stan spoczynku, śmiercią lub zrzeczeniem się urzędu. - W 2017 r. Minister Sprawiedliwości nie wydał żadnego obwieszczenia o wolnym stanowisku sędziowskim, a ostatnie takie obwieszczenie pochodzi z 11 października 2016 r. – podaje KRS. Skoro zatem Minister Sprawiedliwości nie organizuje naboru na stanowiska sędziowskie, to biorąc pod uwagę utrzymujący się poziom wpływu nowych spraw do sądów i zwalnianie się stanowisk sędziowskich, to wzrost zaległości w rozpatrywaniu spraw przez sądy – w ocenie Rady – nie powinien obciążać prezesa sądu, lecz Ministra Sprawiedliwości. Okoliczność ta wpływa również na odpowiedzialność Skarbu Państwa związaną z wypłatą odszkodowań za przewlekłe prowadzenie spraw sądowych. Nie bez znaczenia jest również rosnąca liczba sędziów odsuwanych od pracy orzeczniczej w celu pełnienia czynności administracyjnych w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Krajowa Rada Sądownictwa zwraca ponadto uwagę na wątpliwości związane z trybem odwołania prezesów i wiceprezesów sądów, dotyczących zwłaszcza wydawania decyzji w tym zakresie nie przez Ministra Sprawiedliwości, ale przez podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. W ocenie Rady, art. 9aa ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych nie znajduje bowiem zastosowania do czynności podejmowanych na podstawie innych ustaw, w tym ww. ustawy z dnia 12 lipca 2017 r.
KRS podkreśla, że odwoływanie prezesów sądów ze skutkiem natychmiastowym oraz jednoczesne odwoływanie prezesa i wiceprezesa tego samego sądu uniemożliwia sprawne przekazanie obowiązków ich następcom i zagraża sprawnemu funkcjonowaniu sądów. Rada zwraca ponadto uwagę, że wbrew podstawowym zasadom funkcjonowania urzędów państwowych, informacje o odwołaniu prezesów i wiceprezesów sądów są przekazywane faxem, a odwoływani sędziowie nie otrzymują oryginałów decyzji o odwołaniu. – Co więcej, niejednokrotnie odwołanie następowało jeszcze przed doręczeniem odwoływanemu sędziemu jakiejkolwiek informacji w tym zakresie, co zagraża stabilności pracy sądu – zauważa Rada.