W lipcu 2016 r. Prezydent Andrzej Duda wydał postanowienie, w którym odmówił powołania trzech sędziów na stanowiska w sądach wyższego szczebla oraz jednego kandydata na sędziego na pierwsze stanowisko sędziowskie. Uczynił to wbrew pozytywnym opiniom wyrażonym na temat kandydatów przez Krajową Radę Sądownictwa, nie przedstawiając żadnego uzasadnienia.

Niepowołani sędziowie zaskarżyli postanowienie Prezydenta do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, kwestionując jego legalność. Do postępowania przyłączyli się następnie Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

WSA w Warszawie (sygn. akt II SA/Wa 1652/16 oraz II SA/Wa 1675/16) odrzucił jednak wszystkie skargi i wskazał, że kompetencja prezydenta do powoływania sędziów ma charakter dyskrecjonalny i nie podlega kontroli sądowej. W czwartek rozstrzygnięcie to podtrzymał Naczelny Sąd Administracyjny.

- Kompetencje głowy państwa nie są działalnością administracyjną - powiedział w uzasadnieniu postanowienia sędzia Roman Ciąglewicz. Dodał, że rozpatrywana kwestia nie miała charakteru administracyjnego lecz ustrojowy, w którym "uprawniony organ państwowy dokonuje obsady stanowisk innej władzy, w tym przypadku władzy sądowniczej".

Postanowienie NSA jest prawomocne.