Duda sypie projektami - co czeka SN i KRS

Sąd Najwyższy i Krajową Radę Sądownictwa czekają zmiany, ale nie rewolucja.

Aktualizacja: 26.09.2017 07:11 Publikacja: 25.09.2017 19:07

Prezydent Andrzej Duda podczas oświadczenia dla mediów ws. ustaw reformujących sądy, 25 bm. w Pałacu

Prezydent Andrzej Duda podczas oświadczenia dla mediów ws. ustaw reformujących sądy, 25 bm. w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, prezydent przedstawił projekty ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.

Foto: PAP/Radek Pietruszka

24 lipca prezydent Andrzej Duda zawetował uchwalone przez Sejm ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. Obiecał, że za dwa miesiące przedstawi swoje propozycje. W poniedziałek pokazał projekty. Trzy zamiast dwóch, choć ten trzeci – zmiany konstytucji – szybko stał się nieaktualny.

Prezydent stawia na mocno zmieniony SN. Planuje wysłać w stan spoczynku sędziów, którzy ukończą 65 lat, ale przewiduje możliwość wydłużenia ich kadencji. Ewentualną zgodę wydawać będzie prezydent.

Andrzej Duda stawia też na dwie nowe izby w SN: dyscyplinarną, do której trafiać mają sprawy wszystkich sędziów (sądów powszechnych, wojskowych i Sądu Najwyższego), oraz kontroli nadzwyczajnych i spraw publicznych.

Pojawić ma się także nowa instytucja: skarga nadzwyczajna, która pozwoli zweryfikować każdy prawomocny niesłuszny wyrok. Warunek jest jeden: skargę poprze prokurator generalny lub rzecznik praw obywatelskich.

W projekcie zmian w KRS prezydent chce, by kandydatów na sędziów-członków KRS mogły zgłaszać stowarzyszenia sędziowskie lub m.in. 2 tysiące obywateli. Do rady trafialiby sędziowie, którzy uzyskali poparcie trzech piątych głosów posłów. Nie wiadomo, co stałoby się z obecnymi sędziami-członkami Rady. PiS proponuje wygaszenie ich kadencji, prezydent nie zdradził swoich planów, a projektu noweli nie upubliczniono.

Propozycje prezydenta nie były wielkim zaskoczeniem dla Klubu PiS, co przyznał w poniedziałek jego szef Ryszard Terlecki. Partia rządząca podtrzymuje oficjalnie koncyliacyjny ton, chociaż jej przedstawiciele przyznali, że propozycja większości trzech piątych przy wyborze członków KRS może doprowadzić do paraliżu.

To główny, chociaż niejedyny punkt zapalny między prezydentem i PiS. Politycy partii rządzącej sygnalizują, że pomysły Dudy dotyczące wygaszania kadencji sędziów nie są wystarczająco daleko idące. Ale doradcy prezydenta w nieoficjalnych rozmowach przyznają, że w poniedziałek chciał on narzucić ton w sprawie zmian i pokazać, że cały czas jest rozgrywającym. Stąd zaproponował najpierw zmianę konstytucji w sprawie KRS.

Późnym popołudniem w Pałacu Prezydenckim odbyły się w tej sprawie konsultacje z przedstawicielami PiS, Nowoczesnej, Kukiz'15 i PSL. Spotkanie zbojkotowali przedstawiciele Platformy Obywatelskiej. Do porozumienia nie doszło. Prezydent przedstawił więc kolejną propozycję. – W wypadku gdy nie uda się w Sejmie wybrać członków KRS większością trzech piątych głosów, w kolejnym etapie każdy poseł będzie mógł głosować tylko na jednego kandydata – oświadczył prezydent Andrzej Duda.

– Ta propozycja, którą dzisiaj zaprezentował pan prezydent, wydaje mi się, że w tej chwili otwiera drogę do dyskusji, do debaty – oceniła premier Beata Szydło.

Stan obecny

- Dyscyplinarki sędziów. Teraz w tych sprawach orzekają sędziowie Sądu Najwyższego.

- Przejście w stan spoczynku sędziego SN: w wieku 70 lat chyba, że przedstawi zaświadczenie lekarskie, że może nadal orzekać.

- Sędziów - członków Krajowej Rady Sądownictwa wybierają sędziowie.

Propozycje prezydenta

- Dyscyplinarki sędziów. Ma powstać specjalna izba dyscyplinarna; sprawy mają być prowadzone z udziałem ławników

- Przejście w stan spoczynku sędziego SN: w wieku 65 lat, a jeśli będzie chciał dalej orzekać, musi się zgodzić prezydent

- Członków KRS ma wybierać Sejm większością trzech piątych głosów, jeśli nie uda się to w ciągu dwóch miesięcy każdy poseł wskaże swojego kandydata

Propozycje PiS

- Dyscyplinarki sędziów miały być prowadzone w Sądzie Najwyższym pod nadzorem rzecznika dyscyplinarnego.

- Przejście w stan spoczynku sędziego SN: wszyscy bez względu na wiek; listę tych, którzy wrócą do orzekania miał przedstawić minister sprawiedliwości

- Członków KRS miał wybierać Sejm większością 2/3 głosów

24 lipca prezydent Andrzej Duda zawetował uchwalone przez Sejm ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. Obiecał, że za dwa miesiące przedstawi swoje propozycje. W poniedziałek pokazał projekty. Trzy zamiast dwóch, choć ten trzeci – zmiany konstytucji – szybko stał się nieaktualny.

Prezydent stawia na mocno zmieniony SN. Planuje wysłać w stan spoczynku sędziów, którzy ukończą 65 lat, ale przewiduje możliwość wydłużenia ich kadencji. Ewentualną zgodę wydawać będzie prezydent.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami