– W ogromnej większości spółek giełdowych HR stał się rzeczywistym partnerem zarządów w coraz efektywniejszym prowadzeniu bieżącego biznesu – ocenia firma doradcza BPI Polska w swoim raporcie „Quo vadis, HR", który udostępniła „Rzeczpospolitej". Raport jest wynikiem badania przeprowadzonego wśród ponad 100 przedstawicieli zarządów oraz działów HR spółek notowanych na GPW. I potwierdza ogromną zmianę, jaka dokonała się w HR polskich firm w ostatnich 25 latach – przeszły one od typowego działu kadr i płac do roli sprawnego wykonawcy procesów związanych z zarządzaniem ludźmi.
– HR sprawnie podąża za biznesem, W wielu organizacjach jest jednak o krok, pół kroku z tyłu. Biznes kreuje rzeczywistość, formułuje pomysły, stawia wymagania. HR z lepszym bądź gorszym skutkiem goni – spełnia zdefiniowane przez biznes potrzeby – ocenia Michał Prądzyński, dyrektor BPI Polska, współautor raportu.
Przestać być kosztem
Jak wynika z badania, w polskich spółkach to HR ma kluczowy wpływ na proces rekrutacji i rozwoju pracowników – w połowie firm odpowiada za politykę rozwojową i ją realizuje, zaś w 43 proc. spółek pełni istotną rolę w tym procesie. Jednak ta rola sprawnego wykonawcy procesów związanych z zarządzaniem ludźmi przestaje już wystarczać.
Wprawdzie z opinii większości uczestników ankiety wynika, że oczekiwania wobec HR krążą wokół operacyjnego wsparcia w zarządzaniu pracownikami (w tym rozwiązywania bieżących problemów personalnych), ale już 42 proc. badanych wskazuje, że HR powinien dostarczać narzędzia i rozwiązania wspierające realizację strategii firmy. Jednak tylko 7 proc. badanych uważa, że HR działa wyprzedzająco w stosunku do strategicznych potrzeb biznesu. Dużo lepiej jest ze spełnieniem bieżących wymagań operacyjnych.
Michał Prądzyński zaznacza, że sprawność wykonawcza HR wystarczała, gdy potencjalnych pracowników na rynku pracy było pod dostatkiem i gdy głównym źródłem przewagi konkurencyjnej polskich przedsiębiorstw były niskie koszty. Jednak w ostatnich latach sytuacja się odwróciła: koszty pracy rosną, a rynek pracy stał się rynkiem kandydata. Dodatkową komplikację stanowią zmiany demograficzne, społeczne i technologiczne.