Duża nadwyżka okupiona inwestycyjną zapaścią

Nawet 7,7 mld zł nadwyżki w 2016 r. nie uchroni lokalnych władz przed deficytem w 2017.

Aktualizacja: 07.02.2017 05:33 Publikacja: 06.02.2017 19:20

Foto: Bloomberg

Dochody lokalnych budżetów wyniosły 213,4 mld zł, a wydatki – 205,7 mld zł – wynika ze wstępnych danych za 2016 r. przedstawionych przez Ministerstwo Finansów. Tym samym nadwyżka w samorządowych finansach wyniosła aż 7,7 mld zł. Na tak dużym plusie samorządy nie były jeszcze nigdy; w 2015 r. nadwyżka wynosiła trzy razy mniej – 2,5 mld zł. Dla porównania zaś, w latach 2010–2013 deficyt sięgał 10–14 mld zł każdego roku.

Czekając na decyzję

Dobry wynik samorządów nie jest jednak do końca dobrą informacją. Dane resortu finansów potwierdzają prawdziwe lokalne załamania inwestycyjne. W 2016 r. w sumie wszystkie miasta, gminy, powiaty i województwa wydały na swój rozwój tylko 24,2 mld zł, czyli aż o 35 proc. mniej niż w 2015 r., przyczyniając się do spadku inwestycji w gospodarce ogółem (w 2016 r. realnie spadły one o 5,5 proc.). Tak niski poziom odnotowywano ostatnio dziesięć lat temu, w 2006 r.

Największą zapaść widać w miastach na prawach powiatów – spadek inwestycji rok do roku o ok. 37 proc., oraz urzędach marszałkowskich – spadek o 58 proc. rok do roku.

– To głównie efekt opóźnień w uruchamianiu funduszy UE na lata 2014–2020 – mówi „Rzeczpospolitej" Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich. – Gotowych projektów, które czekają na decyzje o udzieleniu lub odmowie wsparcia, jest naprawdę całe mnóstwo, co widać po liczbie złożonych wniosków już po ogłoszeniu konkursów. Ale bez takiej decyzji samorządy nie chcą nawet zaczynać przetargów – dodaje.

Co z oszczędnościami

Zgodnie z ustawą o finansach publicznych decyzję co do rozdysponowania oszczędności uzyskanych w budżecie w roku poprzednim podejmuje rada danej jednostki samorządu, co będzie następować w nadchodzących miesiącach. Co ciekawe, samorządy nie mogą nadwyżki z poprzedniego roku uznać za dochody budżetu w obecnym roku i w ten sposób wprost finansować wydatków. Mogą za to wykorzystywać je przede wszystkim na finansowanie deficytu lub spłatę zadłużenia, co zmniejsza ich potrzeby pożyczkowe i poprawia kondycję finansową oraz zwiększa przestrzeń do inwestycji.

– Dlatego, w efekcie, chcemy rekomendować radzie takie rozwiązania, by nadwyżka z 2016 r. mogła być przeznaczona na odtworzenie inwestycji, które nie zostały zrealizowane w poprzednim roku – mówi „Rzeczpospolitej" Teresa Blacharska, skarbnik miasta Gdańsk. Nie podaje jeszcze dokładnych liczb, bo budżet za 2016 r. nie został jeszcze zamknięty, ale szacuje, że nadwyżka sięgnie ponad 100 mln zł.

W Warszawie nadwyżka mogła wynieść nawet 1 mld zł, bo stolica na inwestycje zamiast 2,4 mld zł wydała ok. 1,4 mld zł. Plan wydatków prorozwojowych na ten rok to zaś gigantyczne 2,9 mld zł.

Wsparcie dla inwestycyjnego boomu

– W Poznaniu nadwyżka sięgnęła ok. 34 mln zł – mówi Barbara Sajnaj, skarbnik miasta. I prawdopodobnie zostanie przeznaczona na spłatę zadłużenia. Podobnie w Toruniu. – Nasz budżet zamknął się 15 mln zł na plus, teoretycznie to niezbyt wiele, ale i tak spora oszczędność wobec planowanych 60 mln zł deficytu – mówi nam Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik Torunia. – Zamierzamy te „oszczędności" przeznaczyć na obniżenie potrzeb pożyczkowych, tak by poprawić kondycję finansową i potencjał do inwestycji – dodaje. Toruń zaplanował, że w tym roku na ten cel wyda 280 mln zł, czyli dwa razy więcej niż w 2016 r.

Jak wynika z danych zebranych przez „Rzeczpospolitą", większość samorządów planuje w tym roku ruszyć z unijnymi projektami na tyle, by wrócić na ścieżkę wysokiej aktywności inwestycyjnej. W sumie mogą one być nawet o 50–70 proc. wyższe niż w 2016 r. Jednocześnie oznacza to, że w samorządach pojawi się już kilkumiliardowy deficyt.

Opinia

Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska

Nadwyżka w budżetach samorządów w wysokości 7,7 mld zł obniżyła o ok. 0,4 proc. PKB wysokość deficytu sektora finansów publicznych w 2016 r. Dało to rządowi pole do manewru, bo deficyt w budżecie państwa – prawdopodobnie w efekcie przesunięć wydatków z 2017 na 2016 r. – był zaskakująco wysoki. W 2017 r. zamiast nadwyżki w lokalnych budżetach pojawi się deficyt, choć na umiarkowanym poziomie. Na ten rok samorządy zapowiadają bowiem inwestycyjne przyspieszenie w efekcie uruchomienia funduszy UE oraz zbliżających się wyborów samorządowych.

Dochody lokalnych budżetów wyniosły 213,4 mld zł, a wydatki – 205,7 mld zł – wynika ze wstępnych danych za 2016 r. przedstawionych przez Ministerstwo Finansów. Tym samym nadwyżka w samorządowych finansach wyniosła aż 7,7 mld zł. Na tak dużym plusie samorządy nie były jeszcze nigdy; w 2015 r. nadwyżka wynosiła trzy razy mniej – 2,5 mld zł. Dla porównania zaś, w latach 2010–2013 deficyt sięgał 10–14 mld zł każdego roku.

Czekając na decyzję

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze
Gospodarka
MFW ma trzy scenariusze dla Ukrainy. Jeden optymistyczny, dwa – dużo gorsze