Celem prezydenta jest, jak zaznacza niemiecki dziennik: „przełamanie wyłączności władzy, do czego rości sobie prawo prawicowo-konserwatywny rząd Prawa i Sprawiedliwości".
Gazeta zauważa, że prezydent sam wywodzi się z PiS, jego atak uważany był zatem za zaskoczenie, „teraz chce sam przyznać sobie szczególne uprawnienia".
„Bardziej sprawiedliwe i przyjazne dla obywateli"
Autor artykułu Paul Flückiger przypomina, że dwa miesiące temu, po masowych protestach, swoim wetem prezydent powstrzymał reformy wymiaru sprawiedliwości planowane przez PiS. Rządząca partia chciała przejąć nad nim „całkowitą kontrolę", co opozycja i liczni eksperci ds. prawa uznali za godzący w konstytucję faktyczny koniec trójwładzy. Komisja Europejska zagroziła rozpoczęciem procedury o naruszenie prawa UE, która w konsekwencji mogłaby doprowadzić do pozbawienia Polski prawa głosu w Radzie UE.
„Duda uważa swoje propozycje reform za o wiele bardziej sprawiedliwe i przyjazne dla obywateli" – stwierdza „Der Tagesspiegel". Tłumaczy, że według prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS w Sądzie Najwyższym miałaby powstać nowa izba, do której obywatele mogliby wnosić skargi od każdego prawomocnego orzeczenia sądów niższych instancji. Gazeta wyjaśnia, że nie chodzi przy tym wyłącznie o sędziowskie błędy, ale też o wyroki, „które zapadły po tym, jak jedna ze stron sprawy rzekomo kupiła sędziego". „Duda chce też stworzyć mechanizm umożliwiający mu mianowanie sędziów KRS" – wyjaśnia berlińska gazeta.