O śmierci działacza białostocki klub poinformował dziś na swojej stronie internetowej oraz w portalach społecznościowych.
- Dnia 24 lutego, o godzinie 23.10 odszedł nasz przyjaciel Jarosław Rudnicki, akcjonariusz i członek rady nadzorczej klubu, w okresie od 29 maja do 16 grudnia 2013 wiceprezes Jagiellonii Białystok. Wspaniały człowiek, ojciec i dziadek – napisał klub w osobistym wspomnieniu.
Były wiceprezes Jagi zmarł na skutek pobicia, do którego doszło 19 lutego w Dobrzyniewie Dużym. Tam został znaleziony na przystanku autobusowym. Miał zmasakrowaną twarz.
Mężczyzna trafił do szpitala w stanie ciężkim. Lekarze walczyli o jego życie. Wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej, ale nie udało się go uratować.
Policja szybko wpadła na trop sprawcy. Okazało się, że działacza białostockiego klubu pobił 36-latek. Został zatrzymany i usłyszał już zarzuty, a sąd aresztował go na trzy miesiące.