W czwartek Trybunał Konstytucyjny w składzie 11 sędziów uznał, że przepisy o zgromadzeniach cyklicznych są zgodne z konstytucją. O ich zbadanie zwrócił się do TK prezydent Andrzeja Duda. To był pierwszy i jak na razie jedyny jego wniosek dotyczący przepisów uchwalonych przez Sejm w tej kadencji. Dziś prezydent podpisał nowelizację ustawy.
Z głosowania wyłączono, na wniosek Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, trzech sędziów TK: Stanisława Rymara, Piotra Tuleję i Marka Zubika.
W TVN24 Andrzej Rzepliński odpowiedział, czy jego zdaniem trójka sędziów będzie odsuwana od każdej sprawy. - Myślę, że dadzą sobie radę. W każdym razie ja bym sobie dał radę z panią Przyłębską - powiedział były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Rzepliński nie chciał radzić, co jego zdaniem powinni zrobić wykluczeni sędziowie. - Jedynie były pytania do mnie, czy mają korzystać z tej korupcyjnej propozycji, jaka była zawarta w ustawie z 16 grudnia - powiedział.
Rzepliński wyjaśnił, że chodzi o przepis mówiący o tym, że sędzia konstytucyjny może odejść przed czasem w stan spoczynku, zachowując wszystkie uprawnienia.
Zdaniem Rzeplińskiego Julia Przyłębska nie jest prawidłowo wybranym sędzią TK. - Sędzia Muszyński oszukał Sejm w dniu wyborów. Nie powiedział informacji o kapitalnym znaczeniu dla każdego posła, który miał zdecydować jak głosować. Informacji o swojej przeszłości. On był funkcjonariuszem służb III RP - mówił.