Wczoraj Prokuratura Okręgowa w Gdańsku złożyła wniosek o trzymiesięczny areszt. Śledczy argumentowali decyzję wysokim prawdopodobieństwem popełnienia przez lekarza przestępstw i obawą o bezprawne utrudnienia postępowa ze strony podejrzanego. Sąd nie zgodził się z wnioskiem.
Wobec oskarżonego zastosowano dozór policyjny i poręczenie majątkowe w wysokości 20 tys. złotych.
We wtorek 65-letni lekarz usłyszał 31 zarzutów, które dotyczyły przestępstw w postaci "innych czynności seksualnych". Onkolog miał się ich dopuścić wobec 25 pacjentek. Do przestępstw miało dochodzić w trakcie badań onkologicznych. Jedna z nich w momencie popełnienia przestępstwa miała poniżej 15 lat.
W trakcie pierwszego przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do winy. Treści obszernych wyjaśnień prokuratura nie ujawniła. Śledczy przeszukali mieszkanie i gabinet lekarza. Znaleziono między innymi kamerę z rejestratorem oraz pistolet i 500 sztuk amunicji.
Dziś mężczyzna przed sądem mężczyzna przyznał, że molestował swoje pacjentki - informuje RMF FM. Za zarzucane mu czyny grozi kara do 10 lat więzienia. Obecnie przepisy mówią, że za molestowanie osoby poniżej 15. roku życia grozi 12 lat więzienia, jednak do czynu doszło, gdy przewidywany maksymalny wymiar kar był o dwa lata niższy.