Gracz to już zawód, a cyfrowa rozrywka to intratny biznes

Gry wideo to nie tylko zabawa. Kryją się za nimi potężne pieniądze. W przyszłości być może staną się dyscypliną olimpijską.

Aktualizacja: 06.11.2017 21:26 Publikacja: 06.11.2017 20:47

Foto: Bloomberg

E-sport wyszedł z hermetycznej niszy. Dziś to prężnie rosnąca gałąź gospodarki, napędzana m.in. szerokim dostępem do internetu, a także rozwojem mediów społecznościowych. Według DMarket w gry na świecie gra 2,3 mld ludzi, a 335 mln interesuje się e-sportem (z tego 145 mln osób to wierni entuzjaści).

Największe zawody dla profesjonalnych graczy przyciągają do hal, na stadiony i przed ekrany komputerów rzesze widzów. Jak podaje Riot Games, deweloper jednej z najpopularniejszych gier e-sportowych, „League of Legends" („LoL"), np. ubiegłoroczny turniej „LoL" World Championship przyciągnął w ciągu 15 dni aż 43 mln fanów.

Pozostało 89% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko