E-zakupy robimy głównie za pośrednictwem komputera

Udział m-commerce w Polsce nadal jest dość niski, ale rynek rozwija się jako jeden z najdynamiczniejszych w Europie.

Aktualizacja: 22.05.2017 20:52 Publikacja: 22.05.2017 20:35

E-zakupy robimy głównie za pośrednictwem komputera

Foto: 123RF

Kilka lat temu większość konsumentów traktowała telefon wyłącznie jako narzędzie komunikacyjne, dziś wykorzystują go coraz częściej choćby do robienia zakupów – mówi Vitalij Vladykin, menedżer ds. badań w Euromonitor International.

Firma podaje, że w 2015 r. ponad 40 proc. gospodarstw domowych w Polsce miało smartfona, a niemal 20 proc. tablet. Według prognoz wskaźniki te w 2020 r. mają wynosić odpowiednio niemal 80 proc. i 40 proc. Firma podaje, że na koniec 2015 r. udział zakupów dokonywanych za pośrednictwem smartfonów i tabletów w e-handlu wynosił 10 proc.

– Polska jest w gronie liderów w Europie, jeśli chodzi o tempo absorpcji rozwiązań mobilnych. Badania wykazują również, że osoby te oczekują zdalnej obsługi posprzedażowej oraz w trakcie zakupu ubezpieczenia – mówi Bartosz Słupski, dyrektor departamentu sprzedaży – kanały alternatywne firmy Uniqa.

Rynek dalej rośnie, a jak podała w 2016 r. spółka PayU, zakupy mobilne miały już 13 proc. udziału w ogólnych obrotach e-commerce. Są jednak kategorie z większym udziałem, jak np. bilety czy inne rzeczy nabywane bardziej impulsywnie. Wzrost się utrzymuje, zdaniem PayU głównie z powodu wdrażania nowych sposobów realizacji płatności – jest to już możliwe dzięki jednemu kliknięciu, a nie wpisywaniu szeregu haseł.

– Polscy przedsiębiorcy coraz śmielej wchodzą w e-commerce, bo to dla nich szansa na zwiększenie zysków i na rozwój popularności marki – ocenia Marta Puczyńska, dyrektor działu sprzedaży i marketingu w home.pl. Z badania firmy wynika, że zdecydowana większość, bo 63 proc., internetowych klientów korzysta podczas zakupów w sieci z komputera lub laptopa. Jednak już co czwarty wykorzystuje w tym celu telefony komórkowe, a 18 proc. tablety.

Tak szybki wzrost to efekt z jednej strony zmiany zwyczajów zakupowych konsumentów, a z drugiej podejścia firm. Z cyklicznych raportów firmy mGenerator wynikało, że w ostatnich latach ledwie kilka procent firm miało mobilną wersję strony internetowej.

Zmiany jednak następują. Co trzeci e-sklep jest już dostosowany do wymagań klientów mobilnych, a ta liczba systematycznie się zwiększa. Wciąż jednak posiadanie zarówno mobilnej wersji strony, jak i stosownej aplikacji należy w realiach polskiego rynku raczej do rzadkości.

Wartość zakupów dokonywanych na rynku m-commerce to według szacunków ok. 1 mld euro, ale w relacji per capita Polska na tle innych państw wypada bardzo słabo. Z ledwie 15 dol. rocznych wydatków na rynku m-commerce zamykamy statystyki, a do liderów dzieli nasz kraj przepaść.

W Wielkiej Brytanii poziom wydatków tego typu wynosi aż 400 dol. na osobę. Zmiany następują bardzo szybko i smartfony stopniowo stają się urządzeniem do zakupów.

– Powstają strony responsywne, by zapewnić użytkownikom odpowiednie opcje na ekranach ich urządzeń, sklepy i serwisy coraz częściej projektują aplikacje, za pomocą których można sprawnie poruszać się po asortymencie i kategoriach, a dostawcy rozwiązań w zakresie dokonywania płatności dbają, by proces zakupów przez smartfony był jak najwygodniejszy i bezpieczny – mówi Bartłomiej Gontarz, odpowiedzialny za innowacje w agencji reklamowej White Paper Agency.

– Smartfony przestają być wyłącznie źródłem inspiracji do zakupów, które dotychczas finalizowaliśmy na komputerze. Przełamanie przyzwyczajeń musiało nastąpić właśnie w chwili, gdy przeszkody zostały usunięte – dodaje.

Kilka lat temu większość konsumentów traktowała telefon wyłącznie jako narzędzie komunikacyjne, dziś wykorzystują go coraz częściej choćby do robienia zakupów – mówi Vitalij Vladykin, menedżer ds. badań w Euromonitor International.

Firma podaje, że w 2015 r. ponad 40 proc. gospodarstw domowych w Polsce miało smartfona, a niemal 20 proc. tablet. Według prognoz wskaźniki te w 2020 r. mają wynosić odpowiednio niemal 80 proc. i 40 proc. Firma podaje, że na koniec 2015 r. udział zakupów dokonywanych za pośrednictwem smartfonów i tabletów w e-handlu wynosił 10 proc.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko