W Lublinie kształcą z wizją...

MATERIAŁ PARTNERA. O nowatorskich rozwiązaniach i innowacyjnym podejściu z Teresą Bogacką, kanclerzem WSEI w Lublinie, rozmawia Urszula Stańska.

Aktualizacja: 21.02.2017 13:21 Publikacja: 21.02.2017 12:55

W Lublinie kształcą z wizją...

Foto: materiały prasowe

MATERIAŁ CENTRUM INTELIGENTNEGO ROZWOJU

Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie znana jest z innowacyjnej oferty dydaktycznej i praktycznej orientacji na studenta. Uczelnia angażuje się w szereg projektów, które mają bezpośredni wpływ na poziom kształcenia. Dzięki temu absolwenci WSEI bez problemu odnajdują swoje miejsce na rynku pracy.

WSEI jest uczelnią niepubliczną. Nie korzystacie z dotacji z budżetu państwa. W jaki sposób zatem uczelnia zdobywa środki na realizację nowatorskich pomysłów dydaktycznych?

Teresa Bogacka: WSEI wraz ze swoim założycielem, Fundacją OIC Poland, wdraża szereg nowatorskich, innowacyjnych programów finansowanych z funduszy Unii Europejskiej. Naszą misją jest kreowanie nowoczesnego i wszechstronnie wykształconego społeczeństwa obywatelskiego.

Zapewniamy opiekę naukową i biznesową oraz wspieramy społeczność lokalną, pracując na rzecz poprawy kondycji ekonomicznej regionu. Nowatorskie kształcenie motywuje studentów do aktywnego życia zawodowego. Biorąc pod uwagę kwestię absorpcji środków z funduszy unijnych – uczelnia jest od wielu lat liderem na rynku ogólnopolskim. Bywały okresy w poprzedniej perspektywie, że jednocześnie realizowaliśmy nawet 50 projektów. Obecnie przystępujemy do kolejnych 12. Współpracujemy przy ich realizacji m.in. z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Czego dotyczą i do kogo są skierowane aktualnie prowadzone projekty?

Cztery z nich to programy na internacjonalizację kształcenia złożone na konkurs NCBR. Zostały docenione, co przełożyło się na uzyskanie dofinansowania w wysokości ponad 10 mln zł na przygotowanie i uruchomienie nowatorskich programów kształcenia na kierunkach informatycznych, zarządzania, ekonomii i pielęgniarstwa. Z zajęciami ruszamy od października br.

Ponieważ oferta jest bardzo atrakcyjna, a środki na pokrycie kosztów utrzymania studentów z innych krajów mamy tylko dla 150 osób, musimy wprowadzić kryteria, które zagwarantują, że dajemy szansę najlepszym. Mowa o certyfikacie z języka angielskiego na poziomie B2 i egzaminie przedmiotowym.

Wnoszę, że wdrażanie innowacyjnych rozwiązań pozwoli na przygotowanie absolwentów do zmieniających się wymagań na rynku pracy.

Oczywiście, nasze rozwiązania bazują na analizie trendów europejskich i światowych w poszczególnych obszarach, które uwzględnimy w programach kształcenia. Będziemy je realizować wyłącznie w języku angielskim przy współpracy z zagranicznymi partnerami. Naszym celem jest wykreowanie i wykształcenie nowoczesnego i obywatelskiego społeczeństwa wyposażonego w niezbędne narzędzia, wiedzę i umiejętności praktyczne, dostosowane do rosnących wymagań pracodawców.

Ma to związek z rozwojem nowoczesnych technologii i przełomowymi zmianami w biznesie. Kierunek informatyczny będzie uwzględniał trendy na najbliższych kilka lat, czyli m.in. internet rzeczy loT, obszar przetwarzania danych tzw. Big Data czy adaptacyjną architekturę bezpieczeństwa.

Z kolei na przykład kierunek ekonomiczny skupi się na powstających biznesach o zasięgu globalnym, które mają ogromny wpływ na gospodarkę i kształtują nowy styl życia. Na zarządzaniu przyjrzymy się organizacjom nowego typu, odchodzącym od hierarchicznych modeli biznesowych na rzecz zintegrowanych sieci zespołów. To wynika z cyfryzacji pracy HR i stosowania pracy zdalnej jako sposobu budowania zespołu.

Uczelnia jest znana z praktycznego przygotowania do zawodu m.in. poprzez tzw. nauczanie modułowe. Na czym ono polega w praktyce?

Przewagą takiego systemu nauczania jest zmniejszenie liczby egzaminów i zaliczeń. Teorię w ramach każdego modułu ograniczono do koniecznego minimum, oczywiście po dogłębnej analizie, które aspekty wiedzy teoretycznej będą niezbędne w pracy zawodowej.

Rozszerzyliśmy natomiast liczbę ćwiczeń, warsztatów w połączeniu z trzymiesięcznymi praktykami. Nasi wykładowcy to wysokiej klasy specjaliści i w znakomitej większości to praktycy. Taki system kształcenia pozwala młodemu człowiekowi lepiej poznać swoje predyspozycje, mocne i słabe strony, teorię wdrożyć w praktyce już na etapie studiów.

Dzięki temu nasi absolwenci bardzo szybko odnajdują swoje miejsce na rynku pracy. Według systemu ubezpieczeniowego ELA (Ekonomiczne Losy Absolwentów) 95 proc. naszych absolwentów znajduje pracę i jest do niej faktycznie przygotowanych.

Bardzo dobrze układa się wasza praca na linii nauka – biznes i samorząd. Proszę zdradzić przepis na sukces...

Uczelnia od początku swojej działalności bardzo blisko współpracuje ze wszystkimi podmiotami gospodarczymi w regionie i nie tylko. Te powiązania są na bieżąco wykorzystywane w procesie dydaktycznym, w dostosowywaniu programów kształcenia do bieżących potrzeb pracodawców oraz włączaniu przedstawicieli pracodawców do prowadzenia zajęć, co w konsekwencji doprowadziło do wdrożenia na studiach I stopnia profilu praktycznego i modułowego systemu kształcenia.

Współpraca ta jest stale rozwijana i zacieśniana przy realizacji nowatorskich projektów badawczo-rozwojowych skierowanych bezpośrednio do gospodarki. Wypracowane rozwiązania mające praktyczne zastosowanie w gospodarce są również wykorzystywane w procesie dydaktycznym uczelni.

MATERIAŁ CENTRUM INTELIGENTNEGO ROZWOJU

Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie znana jest z innowacyjnej oferty dydaktycznej i praktycznej orientacji na studenta. Uczelnia angażuje się w szereg projektów, które mają bezpośredni wpływ na poziom kształcenia. Dzięki temu absolwenci WSEI bez problemu odnajdują swoje miejsce na rynku pracy.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko