Do zdarzenia doszło we wtorek, gdy Gorochow razem z robotnikami próbował wciągnąć wannę na mansardę domu mieszkalnego. Mężczyzna spadł z piątej kondygnacji. Rodzina prawnika nie widziała momentu wypadku.

Adwokat w środę miał brać udział w rozpatrzeniu przez sąd w Moskwie apelacji złożonej w związku z nowymi dokumentami w sprawie Magnitskiego. Zdaniem rodziny zamęczonego prawnika dokumenty te potwierdzają, że jego śmierć w moskiewskim więzieniu i wcześniejsze ujawnienie przez niego nadużyć finansowych w organach ścigania były ukrywane w sposób zorganizowany, przez będących w zmowie przestępców i śledczych z Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Sąd pierwszej instancji odmówił rozpatrzenia tych materiałów.