Z uwagi na zakres przedmiotowy i podmiotowy proponowanych zmian wzbudzał on duże zainteresowanie na etapie konsultacji społecznych. Dla obrotu gospodarczego istotne będą w szczególności regulacje dotyczące ochrony sygnalistów oraz obowiązek wprowadzenia w przedsiębiorstwach wewnętrznych procedur antykorupcyjnych. Projekt wpisuje się w światowy trend zwiększenia odpowiedzialności biznesu za działania pracowników i rozwój świadomości compliance w organizacji.
Niewątpliwie dobrym pomysłem jest ustawowe uregulowanie sytuacji sygnalistów. Status sygnalisty ma nadawać prokurator. Będzie nim mogła zostać zarówno osoba fizyczna będąca pracownikiem lub samozatrudniona, jak i przedsiębiorca, który zawiadomi o przestępstwach korupcyjnych jego pracodawcy lub kontrahenta. Pracodawca lub kontrahent nie mógłby rozwiązać, wypowiedzieć ani zmienić umowy z sygnalistą bez zgody prokuratora przez cały czas trwania postępowania oraz przez rok od jego zakończenia.
O ile regulacja statusu sygnalistów zasługuje co do zasady na aprobatę, o tyle stosowanie rozwiązań dotyczących kontroli procedur antykorupcyjnych budzi uzasadnione wątpliwości.
Kary także za pozorność
Stosowanie wewnętrznych procedur antykorupcyjnych było do tej pory powszechne głównie w firmach kapitałowo powiązanych z zagranicznymi, w szczególności z amerykańskimi spółkami oraz w największych polskich firmach. Zgodnie z projektem co najmniej średni przedsiębiorcy w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (oraz jednostki sektora finansów publicznych) mają stosować wewnętrzne procedury antykorupcyjne, aby przeciwdziałać dokonywaniu przez osoby działające w imieniu lub na ich rzecz przestępstw korupcyjnych, w tym korupcji w sektorze prywatnym, przy przetargu publicznym, sportowej i korupcji w zakresie obrotu produktami refundowanymi czy też przestępstwa prania pieniędzy.
Przedsiębiorca, który nie stosuje takich procedur lub byłyby one pozorne bądź nieskuteczne, będzie podlegał karze pieniężnej w wysokości od 10 tys. zł do 10 mln zł. Co więcej, a co może być szczególnie dotkliwe, w razie wymierzenia kary przedsiębiorcę ma obowiązywać pięcioletni zakaz ubiegania się o uzyskanie zamówienia publicznego.