W czerwcu 2015 r. Trybunał Konstytucyjny, na wniosek amerykańskiej spółki UPC (Liberty Global), potentata na polskim rynku operatorów kablowych, uznał za niezgodny z konstytucją przepis polskiego prawa autorskiego pozwalający twórcom po umyślnym naruszeniu ich praw autorskich dochodzić odszkodowania w wysokości trzykrotnej należnej z tego tytułu sumy.
Ten głęboko niesprawiedliwy wyrok wywołał oburzenie w środowisku twórców, a nadgorliwość Trybunału w tej sprawie budziła nasze daleko idące podejrzenia.
Taki wyrok diametralnie pogarszał sytuację twórców narażonych na kradzież własności intelektualnej, w praktyce zwalniając nieuczciwych użytkowników z odpowiedzialności cywilnej i finansowej. Po żmudnym i kosztownym dochodzeniu swoich praw przed sądem, trwającym najczęściej latami, twórcy pozostawałaby jedynie możliwość otrzymania wynagrodzenia, które mu się pierwotnie należało.
Ochrona może być silniejsza
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 25 stycznia wydał bardzo korzystny dla twórców wyrok, w którym orzekł, że prawo unijne nie sprzeciwia się uregulowaniu krajowemu takiemu jak art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b) polskiej ustawy z 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z tym przepisem uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła w sposób niezawiniony te prawa, naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu.
Trybunał Sprawiedliwości badał przepisy polskie pod kątem zgodności z art. 13 dyrektywy 2004/48 w sprawie egzekwowania praw własności intelektualnej na wniosek polskiego Sądu Najwyższego, przed którym toczy się sprawa z powództwa Stowarzyszenia Filmowców Polskich przeciwko jednemu z operatorów sieci kablowej. Operator kwestionował wysokość stawek wynagrodzenia, dlatego wypowiedział SFP-ZAPA umowę licencyjną na reemisję, chociaż w dalszym ciągu korzystał z utworów i uiszczał znacznie niższe wynagrodzenie.