Gdy Adolf Hitler rozpoczynał swoją karierę polityczną, Niemiecka Partia Pracy (DAP), w której szeregi wstąpił, była jednym z wielu ugrupowań próbujących zainteresować swoim programem szerokie grono wyborców. Jak pokazała przyszłość, narodowi socjaliści systematycznie zdobywali coraz większe poparcie, rzucając wyzwanie niedawnym zwycięzcom z Wersalu i tworząc potężną totalitarną machinę w postaci III Rzeszy. Zanim jednak do tego doszło, DAP (i jej następczyni NSDAP) musiała walczyć o przetrwanie i pieniądze. Jak głosi legenda, gdy we wrześniu 1919 r. Adolf Hitler został członkiem DAP, w partyjnej kasie było... 7 marek i 50 fenigów. Hitler, który w 1921 r. objął funkcję przewodniczącego NSDAP, doskonale zdawał sobie sprawę, że bez odpowiedniego zaplecza finansowego młoda partia nie przebije się na scenie politycznej. Rok wcześniej, w październiku 1920 r., Hitler spotkał nietuzinkowego człowieka, który miał odegrać ogromną rolę w rozwoju i działalności NSDAP. Był nim Max Erwin von Scheubner-Richter.
Biografia pełna przygód
Syn nauczyciela z Saksonii i bałtyckiej Niemki przyszedł na świat w Rydze w 1884 r. Po przedwczesnej śmierci ojca matka wysłała 6-letniego Maxa do szkoły z internatem w Tallinie. Po zdaniu matury wrócił do Rygi, gdzie na Uniwersytecie Technicznym rozpoczął studia na kierunku chemicznym. W jednym z bractw akademickich poznał kilku studentów, którzy w niedalekiej przyszłości mieli się stać członkami nazistowskiego aparatu. Byli wśród nich Alfred Rosenberg, twórca głównych założeń ideologicznych NSDAP, propagandowy pisarz i dziennikarz Arno Schickedanz oraz Otto von Kursell, „karykaturzysta Żydów" i pracownik Ministerstwa Nauki III Rzeszy.
Tak jak większość młodych przedstawicieli mniejszości niemieckiej Richter brał udział w rewolucji 1905 r., walcząc w szeregach carskich oddziałów ochraniających dobra Niemców bałtyckich. Ranny podczas starć z rewolucjonistami musiał zrezygnować z dalszej służby. W tym czasie poznał starszą od siebie o 29 lat Mathilde Mundel. 21-latek oraz 50-latka wywołali skandal obyczajowy, kiedy zawarli związek małżeński. Dla Richtera był to jednak świetny interes, dzięki któremu zyskał ogromny majątek ziemski oraz przychylność arystokratki Klary von Scheubner. Kobieta traktowała go jak własnego syna, co potwierdziła aktem adopcji. Dzięki temu młody Niemiec mógł liczyć na pokaźny spadek oraz używać nazwiska von Scheubner-Richter. Jego niezależność finansowa już wkrótce miała się okazać nieoceniona dla mozolnie rozwijającej się NSDAP i Adolfa Hitlera.
Wraz z wybuchem I wojny światowej Richter zaciągnął się jako ochotnik do niemieckiej armii i został wysłany z misją polityczno-wojskową do Turcji. W 1916 r. w mieście Erzurum był świadkiem masakry Ormian dokonanej przez wojsko tureckie. Próbował zapobiec dalszemu rozlewowi krwi, składając protest u tureckich władz. O sytuacji poinformował również swoich przełożonych w Berlinie. Z uwagi na polityczny sojusz niemiecko-turecki działania Richtera zostały zbagatelizowane. Wkrótce z powodu malarii został odesłany do Monachium, by po wyleczeniu powrócić do rodzinnej Rygi jako kierownik prasowy niemieckiej 8. Armii. Gdy w listopadzie 1918 r. Niemcy skapitulowały, Richter został mianowany szefem niemieckiej komórki dyplomatycznej. Po wkroczeniu Armii Czerwonej do miasta zaangażował się w zabezpieczenie niemieckich aktywów finansowych. Aresztowany przez Sowietów w odwecie za egzekucje rewolucjonistów w Niemczech cudem uniknął śmierci. Wydarzenia te zmusiły go do ucieczki z Rygi. Na początku 1920 r. przyjechał do Berlina, gdzie wziął udział w puczu Kappa, prawicowym zamachu stanu. Porażka zamachowców sprawiła, że musiał się ratować kolejną ucieczką. Tym razem trafił do Monachium. To właśnie tam w październiku 1920 r. po raz pierwszy spotkał Adolfa Hitlera.
Przemysłowiec, carski dziedzic i bohater wojenny
Uczestnicząc w zebraniach, na których przemawiał Hitler, Richter zachwycił się wizją przedstawianą przez charyzmatycznego Austriaka. Silne niemieckie państwo narodowe, wolne od ustaleń traktatu wersalskiego i odgrywające główną rolę w Europie, było marzeniem Richtera. Hitler i jego poglądy sprawiły, że taki scenariusz wydawał się realny. Potrzebna była jednak przychylność wyższych sfer, a przede wszystkim bogaci sponsorzy, dzięki którym NSDAP mogłaby zacząć marsz po władzę. Richter postanowił wziąć na siebie odpowiedzialność za rozwój partii oraz jej „reklamę". W listopadzie wstąpił w szeregi NSDAP. Dzięki rozległym znajomościom i urokowi osobistemu szybko sprawił, że partyjna kasa zaczęła się zapełniać, a Hitler z anonimowego mówcy stał się coraz bardziej rozpoznawalną postacią. Dzięki Richterowi przyszły Führer miał okazję poznać Fritza Thyssena, dziedzica stalowego imperium. W kolejnych latach Thyssen był jednym z największych sponsorów NSDAP.