Tomasz Piątek, dziennikarz "Gazety Wyborczej" przez półtora roku badał koneksje ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Rezultaty swojego śledztwa opublikował w książce pt. "Macierewicz i jego tajemnice". Jak twierdzi Piątek, jego półtoraroczne śledztwo wykazało powiązania Antoniego Macierewicza m.in. z rosyjskimi służbami wywiadowczymi i Kremlem.

Wiceszef MON Michał Dworczyk stwierdził na briefingu prasowym, że książka Piątka zawiera kłamstwa i pomówienia oraz stała się asumptem do tego, żeby ministra obrony narodowej "zaatakowali parlamentarzyści PO".

"Ta książka złożona jest z samych kłamstw i pomówień, dlatego minister obrony narodowej złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa" - poinformował Dworczyk.

Dziś w prokuraturze pojawił się Antoni Macierewicz. - Przesłuchanie odbyło się bez żadnych problemów, ale o szczegółach nie mogę mówić z oczywistych powodów - powiedział portalowi Niezalezna.pl mecenas Lew Mirski, pełnomocnik szefa MON.

Łukasz Łapczyński z Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformował, że nie zapadły w tej sprawie jeszcze żadne decyzje procesowe.