Kownacki podkreślił, że za każdym razem, gdy premier korzysta z CASY, wydawane są "odpowiednie zgody".
Polityk tłumaczył też, że najważniejsze osoby w państwie "mają prawo do takiego przelotu". Przy okazji zarzucił koalicji PO-PSL, że ta nie zabezpieczyła "odpowiedniej floty samolotów stricte VIP-owskich", ponieważ wtedy "ta sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej".
Kownacki mówił również, że CASA jest do dyspozycji premier "jeśli są wolne samoloty". – Samoloty są po to, żeby latać - zaznaczył.
Wiceszef MON przypomniał jednocześnie, że resort ogłosił już przetarg na trzy nowe samoloty dla VIP-ów.
– W czerwcu te samoloty przybędą do Polski, potem musi odbyć się procedura szkolenia pilotów i po odpowiedniej ilości godzin lotów wylatanych, na jesieni tego roku będzie można nimi przewieźć najważniejsze osoby w państwie – zapowiedział.