Po tragicznym trzęsieniu ziemi, które dotknęło Nepal w kwietniu, szlaki na najwyższy szczyt świata były zamknięte. Pierwszą osobą, która po czteromiesięcznej przerwie weszła na górę, jest 33-letni Japończyk Kuriki Nobokazu.

Podczas trzęsienia ziemi lawiny zniszczyły oznaczenia szlaków oraz miejsca obozowania. Z tego powodu przez całe lato wyprawy na szczyt były niemożliwe. Dla Nepalu to ogromne straty finansowe, ponieważ latem zdobycie Mount Everestu jest łatwiejsze - a to przyciąga rzesze turystów.

Minister turystyki Nepalu Kripasur Sherpa wyraził nadzieję, ze wyczyn Japończyka to pozytywny sygnał, który zachęci innych do przyjazdu na Mount Everest.

Dla Nepalu dochody z turystyki wysokogórskiej są ważnym elementem budżetu państwa. W tym kraju znajduje się osiem z czternastu ośmiotysięczników.