O tym mówią najnowsze zalecenia Zespołu do spraw usamodzielnienia wychowanków pieczy zastępczej, młodzieżowych ośrodków wychowawczych, schronisk dla nieletnich, zakładów poprawczych, który kilka miesięcy temu powołał Rzecznik Praw Dziecka.
W ocenie Rzecznika Praw Dziecka w najtrudniejszej sytuacji znajdują się młodzi ludzie opuszczający różnego rodzaju instytucjonalne formy opieki i wychowania. Stąd pomysł, aby Zespół złożony z przedstawicieli: Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Sprawiedliwości, świata nauki, praktyków oraz ekspertów Biura Rzecznika Praw Dziecka, określił obszary wymagające podjęcia działań naprawczych.
- Konieczna jest korekta obowiązujących przepisów, szczególnie tych zawartych w ustawie o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, ustalenie standardów wykonywania zadań w tym zakresie przez powiaty, a także ustalenie standardów pracy placówek w ww. zakresie, jako podmiotów realizujących bezpośrednio z dziećmi zadania procesu usamodzielniania wychowanków - wylicza Marek Michalak.
Wytyczne Rzecznika, aczkolwiek adresowane przede wszystkim do instytucji wspierających dzieci, mogą także znaleźć zastosowanie przy ustalaniu zasad usamodzielniania dzieci wychowujących się w rodzinnej pieczy zastępczej.
- Podstawową misją i główną rolą placówek powinno być przygotowanie dzieci do samodzielnego, kreatywnego i odpowiedzialnego życia w środowisku pozainstytucjonalnym (rodzinnym, zawodowym, społecznym). Temu celowi powinna być podporządkowana infrastruktura placówki, jej system organizacyjny oraz stosowane metody pracy. Tymczasem analiza prowadzonych przez Rzecznika Praw Dziecka spraw wskazuje, że nie wszystkie placówki właściwie rozumieją dobro umieszczonych tam dzieci. Błędnie rozumiana istota pracy wychowawczej polega na adaptowaniu ich i przystosowywaniu do życia w placówce, gdzie za „wychowawczy" sukces uznaje się poprawne i zgodne z regulaminem funkcjonowanie małoletnich na terenie tej instytucji. Ten podstawowy błąd rozumowania skutkuje następstwami uniemożliwiającymi poprawną realizację zadań, do których te miejsca zostały powołane – przekonuje RPD.