Autorytety pedagogiczne oburzone pochwałą klapsa

- Żadne badania nie dowodzą pozytywnego wpływu bicia na rozwój dzieci, a artykuł prof. Zbigniewa Stawrowskiego nawołuje do łamania prawa – przekonują uczestnicy IX Zjazdu Polskiego Towarzystwa Pedagogicznego.

Aktualizacja: 27.09.2016 11:25 Publikacja: 27.09.2016 11:12

Fragment spotu z kampanii "Kocham. Nie biję"

Fragment spotu z kampanii "Kocham. Nie biję"

Foto: YouTube

Jednoznaczne stanowisko podpisane przez 116 autorytetów pedagogicznych (pracowników naukowych polskich uczelni) rzecznikowi praw dziecka Markowi Michalakowi przekazała wczoraj prof. Barbara Smolińska-Theiss, kierownik Katedry Pedagogiki Społecznej APS w Warszawie.

Środowisko pedagogów zgromadzonych na IX Zjeździe Polskiego Towarzystwa Pedagogicznego obradującym 21-23 września br. w Białymstoku, wyraziło stanowczy sprzeciw wobec stanowiska dotyczącego stosowania klapsów w wychowaniu, wygłaszanego przez prof. UKSW dr hab. Zbigniewa Stawrowskiego. W jednym z artykułów napisał on, że „klaps nie jest żadnym biciem, nie jest nawet czymś szkodliwym, lecz przeciwnie - jest czynem wysokiej wartości wychowawczej i dlatego zasługuje wręcz na pochwałę".

- Nie chcemy i nie możemy milczeć. Zabieramy głos, aby w przestrzeni publicznej nie pojawiały się zdania nieprawdziwe, bałamutne wypaczające zasady wychowania i jawnie nawołujące do krzywdzenia dzieci. Mamy obowiązek zaprotestować przeciwko łamaniu podstawowych pedagogicznych i etycznych zasad wychowania dzieci oraz budowania ładu społecznego – piszą pedagodzy.

116 uczestników Zjazdu PTP uważa, że prof. Stawrowski nawołuje do łamania prawa. Przypominają, że w Polsce od 2010 r. obowiązuje ustawowy zakaz stosowania przemocy wobec dzieci. Podobny zapis wprowadziły 49 inne kraje.

- Wszelkie formy przemocy fizycznej i psychicznej wobec dzieci powodują szkody w rozwoju fizycznym, emocjonalnym i społecznym dziecka, zaburzają jego zdolności uczenia się, ograniczają pamięć i koncentracje, przyczyniają się do zwiększenia zachowań agresywnych, są antywychowawcze – uważają pedagodzy.

Eksperci wytykają prof. Stawrowskiemu, że jego argumenty są naiwne i powierzchowne. Zwracają uwagę, że nie przeprowadził nawet kwerendy zagadnienia udowadniających ogrom badań psychologicznych, pedagogicznych, prawnych, medycznych, historycznych prowadzonych przez międzynarodowe i polskie ośrodki naukowe zajmujące się związkami między przemocą, w tym także klapsami a rozwojem mózgu dziecka, wpływem przemocy na funkcje poznawcze dziecka, na jego zachowanie, na biografie edukacyjne i życiowe dzieci oraz ich przyszłych dzieci.

Marek Michalak podziękował polskim pedagogom za inicjatywę i jasne stanowisko, które - jak stwierdził - jest tożsame z prezentowanym od ośmiu lat przez rzecznika praw dziecka.

Jednoznaczne stanowisko podpisane przez 116 autorytetów pedagogicznych (pracowników naukowych polskich uczelni) rzecznikowi praw dziecka Markowi Michalakowi przekazała wczoraj prof. Barbara Smolińska-Theiss, kierownik Katedry Pedagogiki Społecznej APS w Warszawie.

Środowisko pedagogów zgromadzonych na IX Zjeździe Polskiego Towarzystwa Pedagogicznego obradującym 21-23 września br. w Białymstoku, wyraziło stanowczy sprzeciw wobec stanowiska dotyczącego stosowania klapsów w wychowaniu, wygłaszanego przez prof. UKSW dr hab. Zbigniewa Stawrowskiego. W jednym z artykułów napisał on, że „klaps nie jest żadnym biciem, nie jest nawet czymś szkodliwym, lecz przeciwnie - jest czynem wysokiej wartości wychowawczej i dlatego zasługuje wręcz na pochwałę".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami