Prezydent stolicy miała „pełną wiedzę na temat decyzji reprywatyzacyjnych, prosiła o akta dotyczące nieruchomości przy Noakowskiego 16, a ABW już w 2011 r. była alarmowana o nadużyciach reaktywowanych spółek" – wynika z zeznań Marcina Bajki, byłego dyrektora w ratuszu i jednego z najważniejszych świadków.
– W ciągu dziesięciu lat 605 razy referowałem sprawy dotyczące reprywatyzacji w tzw. zespole koordynacyjnym doradzającym prezydent Hannie Gronkiewicz-Waltz. Prezydent miała pełną wiedzę – mówił Marcin Bajko, były dyrektor Biura Gospodarowania Nieruchomościami ratusza.
Prezydent się nie stawiła i za „nieusprawiedliwioną nieobecność" komisja dwukrotnie ukarała ją 3 tys. zł grzywny.
– Nie ma sporu personalnego między mną a panią prezydent. Jest spór, jak należy traktować urząd publiczny – podkreślał Patryk Jaki, przewodniczący komisji, dodając, że komisję powołano po to, by naprawić krzywdy reprywatyzacyjne.
Centrum bez szkół
Marcin Bajko jest „kopalnią wiedzy" na temat zwrotów stołecznych gruntów i kamienic – to były wieloletni dyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami ratusza, które zajmowało się reprywatyzacją.