Śledztwa w sprawie reprywatyzacji w Warszawie kończą się fiaskiem

95 proc. śledztw dotyczących warszawskich reprywatyzacji kończyło się fiaskiem. 40 z nich już bada specjalny zespół.

Aktualizacja: 13.09.2016 08:14 Publikacja: 12.09.2016 20:20

Prokuratorska specgrupa zbada m.in. dlaczego umorzono śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy repry

Prokuratorska specgrupa zbada m.in. dlaczego umorzono śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy reprywatyzacji kamienicy przy ul. Nabielaka 9, w której mieszkała zamordowana Jolanta Brzeska

Foto: Fotorzepa/Danuta Matłoch

Warte miliony złotych grunty i kamienice w stolicy były przejmowane w podejrzanych okolicznościach, ale śledztwa kończyły się niczym. Nagminnie je umarzano albo w ogóle nie wszczynano postępowań.

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita” 40 spraw dotyczących reprywatyzacji zbada specjalny zespół utworzony w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie.

Lustrację polecił przeprowadzić minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, uznając, że wiele postępowań kończyło się fiaskiem, chociaż zgromadzone w nich materiały wskazują, że przynajmniej część nieruchomości przejmowano w sposób przestępczy.

Fala umorzeń

– Obecnie kontrola obejmuje 40 postępowań dotyczących reprywatyzacji nieruchomości warszawskich prowadzonych od stycznia 1999 r. do końca sierpnia 2016 r. – potwierdza nam Agnieszka Zabłocka-Konopka, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Warszawie. – Lista nie jest zamknięta. Specgrupa powołana przez Andrzeja Szeligę, prokuratora regionalnego w Warszawie, wzięła pod lupę sprawy zakończone umorzeniem, odmową wszczęcia śledztwa i zawieszeniem, jakie toczyły się w stołecznych prokuraturach rejonowych i okręgowych. Doniesienia składali mieszkańcy, stowarzyszenia lokatorów czy prawowici spadkobiercy, którzy się nagle dowiadywali, że ktoś skradł ich własność.

Jeżeli ruszały śledztwa, to z poważnych paragrafów: dotyczące oszustw, posłużenia się sfałszowanymi dokumentami, złamania prawa przez urzędników. Liczby są porażające: w połowie z 40 postępowań nawet nie było śledztw, w 19 przypadkach je umorzono, a jedną sprawę zawieszono.

Głośne reprywatyzacje

Wśród spraw, których akta zbada specjalny, 11-osobowy zespół prokuratorów są niemal wszystkie kontrowersyjne warszawskie reprywatyzacje ostatnich lat.
W tym jedna z najgłośniejszych dotycząca kamienicy przy Nabielaka 9, gdzie mieszkała Jolanta Brzeska, działaczka ruchu obrony lokatorów. Po tym gdy dom przejął nowy właściciel, kobieta była szykanowana, chciano ją zmusić do wyprowadzki. „Jestem zastraszona, czuję niepokój o jutro” – skarżyła się bliskim. W 2011 r. Brzeska zaginęła, a wkrótce jej spalone ciało znaleziono w lesie (jej śmierć na nowo jest badana). Śledztwo o niedopełnienie obowiązków przez stołecznych urzędników w związku z tą reprywatyzacją umorzono.

Analiza obejmie również głośną sprawę kamienicy przy ul. Noakowskiego 16, którą w 2003 r. odzyskało kilkanaście osób, w tym m.in. mąż obecnej prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Po kilku latach sprzedano ją spółce skupującej zreprywatyzowane nieruchomości, lokatorzy stracili dach nad głową.

Kamienica ta przed wojną należała do rodziny Stanisława Likiernika, oficera Armii Krajowej. Ale po wojnie nieruchomość wyłudził oszust i sprzedał ją wujowi męża prezydent stolicy. W spadku trafiła do jego rodziny. Śledztwa odmówiono. Teraz zarówno to postępowanie, jak i dotyczące dwóch innych kamienic na tej samej ulicy (pod numerem 12 i 18), w sprawie posłużenia się w procesie reprywatyzacji podrobionymi dokumentami, skontroluje spec zespół.

Przeanalizuje on również spektakularną sprawę jednej z nieruchomości przy ul. Hożej, do której prawa miał kupić za bezcen (za 50 zł) znany warszawski handlarz roszczeń Marek M. Doniesienie złożyli mieszkańcy kamienicy, sugerując, że stołeczni urzędnicy naruszyli prawo, ale i w tym przypadku nie wszczęto śledztwa.

Wszystkie dowody?

Na liście 40 spraw do kontroli jest więcej takich, które dotyczą kamienic, które przejął lub kupił roszczenia do nich Marek M.

Niemal wszystkie zakończone fiaskiem postępowania, wytypowane do badań dotyczą działek i kamienic wartych fortunę. Wiele mieści się w ścisłym centrum stolicy lub w atrakcyjnych dzielnicach.

Specjalny zespół prokuratorów skontroluje zamknięte sprawy głównie pod kątem tego, czy prawidłowo je prowadzono i czy wyczerpano wszystkie możliwości dowodowe. Jeżeli uzna, że tak się nie stało, śledztwa zostaną wznowione.

Karol Perkowski, rzecznik Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, przyznaje, że skala umorzeń w śledztwach o zwrot warszawskich nieruchomości była alarmująca.

– Warszawskie prokuratury prowadzące sprawy reprywatyzacji nie zdały egzaminu. Chociaż zwrot wielu nieruchomości budził poważne wątpliwości, postępowania umarzano lub nie było ich wcale. Nie wyjaśniono nie tylko przejęcia kamienicy, gdzie mieszkała Jolanta Brzeska, ale i jej szokującej śmierci – zaznacza Perkowski. Uważa, że należałoby też zbadać, dlaczego śledztwa reprywatyzacyjne szły tak opornie i czy nie było powiązań śledczych z warszawskimi urzędnikami i prawnikami.

Warte miliony złotych grunty i kamienice w stolicy były przejmowane w podejrzanych okolicznościach, ale śledztwa kończyły się niczym. Nagminnie je umarzano albo w ogóle nie wszczynano postępowań.

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita” 40 spraw dotyczących reprywatyzacji zbada specjalny zespół utworzony w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii
Kraj
Szef BBN: Rosyjska rakieta nie powinna być natychmiast strącona
Kraj
Afera zbożowa wciąż nierozliczona. Coraz więcej firm podejrzanych o handel "zbożem technicznym" z Ukrainy
Kraj
Kraków. Zniknęło niebezpieczne urządzenie. Agencja Atomistyki ostrzega
Kraj
Konferencja Tadeusz Czacki Model United Nations