Jak pogodzić interesy akcjonariuszy i kadry zarządzającej - case study

Firma Slide została założona w 1954 r. przez Henry'ego Jonesa w celu poszukiwań złóż ropy naftowej. W początkowym okresie do rodziny Jonesów należało 75 proc. udziałów w kapitale zakładowym Slide, a spółka nabywała koncesje na poszukiwanie ropy i przeprowadzała odwierty poszukiwawcze. Firma w krótkim czasie nabyła znaczące doświadczenie i wiedzę w obszarze skutecznego wykorzystywania koncesji na poszukiwanie złóż.

Publikacja: 21.06.2017 02:00

Jak pogodzić interesy akcjonariuszy i kadry zarządzającej - case study

Foto: Fotolia

Cykl edukacyjny CIMA i „Rzeczpospolitej". Przedstawiamy Państwu kolejny materiał, który powstał w wyniku współpracy Instytutu CIMA i dziennika Rzeczpospolita. Zaprezentowane case study , które jest oparte na prawdziwym przypadku biznesowym. Studenci CIMA mierzyli się z tym wyzwaniem na egzaminie Strategic Case Study w maju 2015 r.

Slide zadebiutowała na giełdzie w 1965 r. Wnuk założyciela, Andrew Jones, kieruje firmą jako prezes i dyrektor generalny od 1998 r. Udział rodziny założycieli w akcjonariacie firmy zmalał z biegiem lat. Na początku 2015 r. Andrew Jones posiadał 10 proc. akcji koncernu; kolejne 8 proc. pozostało u innych członków rodziny Jonesów.

W skład Grupy Slide wchodzą kontrolowane przez nią w 100 proc. spółki-córki, które działają w siedmiu krajach. Każda z tych spółek zajmuje się nabywaniem koncesji na poszukiwanie ropy naftowej w swoim kraju oraz przeprowadza prace poszukiwawcze.

Walutą narodową Kaylandu, macierzystego kraju firmy Slide, jest dolar kaylandzki (K$). Ze względu na globalny charakter przemysłu naftowego praktycznie wszystkie ceny transakcyjne ustalane są w dolarach amerykańskich (USD).

Strategia biznesowa

W branży naftowej rozróżnia się trzy segmenty działalności:

- „upstream",

- „midstream"

- „downstream"

Segment „upstream" obejmuje poszukiwanie ropy lub gazu oraz uruchomienie wydobycia przy pomocy potencjalnie produktywnych wież wiertniczych.

Slide koncentruje swoje wysiłki właśnie na nim. Firma zatrudnia czołowych ekspertów zajmujących się określaniem potencjalnych szans na wykrycie nadających się do eksploatacji złóż ropy naftowej.

Zasoby ropy i gazu

Zasoby naftowe dzielą się na dwie główne kategorie: potwierdzone i niepotwierdzone.

Zasoby potwierdzone to takie zasoby, co do których istnieje istotne prawdopodobieństwo możliwości ich eksploatacji w bieżących warunkach ekonomicznych i politycznych, przy użyciu istniejącej technologii (prawdopodobieństwo istnienia takiej możliwości musi wynosić co najmniej 90 proc.). Specjaliści z branży naftowej określają takie zasoby symbolami „P90" albo „1P".

Mianem „zasobów niepotwierdzonych" określa się zasoby o właściwościach geologicznych takich samych, jak zasoby potwierdzone, które jednak nie mogą zostać zaliczone do potwierdzonych z uwagi na wątpliwości natury technicznej, umownej lub regulacyjnej. Producenci ropy uwzględniają zasoby niepotwierdzone planując działania w przyszłości. Kategoria ta obejmuje dwie podklasy zasobów: „prawdopodobne" i „możliwe".

- Zasoby prawdopodobne to takie zasoby, których szanse na wydobycie wynoszą 50 proc. Branża naftowa określa je symbolami „P50" (50-procentowe prawdopodobieństwo wydobycia) lub 2P (ang. proven & probable, czyli „potwierdzone i prawdopodobne").

- Zasoby możliwe to zasoby, których wydobycie jest mniej prawdopodobne, niż w przypadku zasobów prawdopodobnych. Szanse na eksploatację zasobów możliwych wynoszą przynajmniej 10 proc. Zasoby takie określane są symbolami „P10" albo 3P (ang. proven & probable & possible czyli „potwierdzone, prawdopodobne i możliwe").

- Właśnie otrzymałeś/-aś poniższego e-maila:

Od: William Seaton, członek zarządu, dyrektor finansowy

Do: Kierownik finansowy

Temat: Zasoby ropy

Cześć!

Dostałem poniższego e-maila dzisiaj od głównego geologa. Obawiam się, że wiedza wielu naszych współpracowników nie sięga poza formacje skalne i raporty z wierceń. Na pewno nie są oni w stanie zrozumieć kwestii związanych z rachunkowością. Miałem już okazję rozmawiać na ten temat z innymi członkami zarządu i nie byliśmy w stanie dojść do porozumienia.

Chciałbym, żebyś napisał jasny i zrozumiały raport, którego treść będę mógł przedstawić zarządowi. Niespecjalnie interesują mnie formalne zasady rachunkowości. Moim zdaniem, aby stwierdzić, iż dana informacja wprowadza w błąd, nie musimy od razu powoływać się na taki czy inny standard rachunkowości.

Twój raport powinien zawierać odpowiedzi na następujące pytania:

- Czy powinniśmy publicznie ujawnić te informacje? Poproszę o jednoznaczne wskazanie następstw takiego ujawnienia dla naszych relacji z poszczególnymi interesariuszami oraz istotnych Twoim zdaniem kwestii etycznych.

- Jak to wpłynie na cenę naszych akcji? Chciałbym, aby Twoja analiza uwzględniła czynniki wskazujące na kierunek zmian ceny naszych akcji po ujawnieniu informacji.

Od: Martin Wills, główny geolog

Do: William Seaton, członek zarządu, dyrektor finansowy

Temat: Zasoby

Williamie.

Oceniłem sytuację w zakresie naszych „prawdopodobnych" rezerw (rezerw „2P"), które wskazano w ostatnim sprawozdaniu rocznym. Obawiam się, że musimy obniżyć ocenę tych zasobów. Rekomenduję zaprzestanie w bliskiej przyszłości wszystkich prac wydobywczych na polach północno- i południowoatlantyckich oraz obniżenie statusu zasobów określonych uprzednio jako „potwierdzone" do „prawdopodobnych".

Podkreślam, że nie jest to efekt żadnego błędu popełnionego wcześniej przez naszych geologów. Ceny ropy na świecie utrzymują się na niskim poziomie, a odkrycie dużych złóż ropy łupkowej w USA wskazuje na nikłe prawdopodobieństwo wzrostu cen w najbliższym czasie. Oznacza to, że niektóre stanowiska wydobywcze, których eksploatacja była jeszcze rok temu opłacalna, utraciły ekonomiczną rację bytu.

Ropa pozostanie pod ziemią i bez wątpienia w długoterminowej perspektywie ponownie podejmiemy jej wydobycie.

Nie jesteśmy jedyną firmą naftową zmuszoną do podjęcia takich działań.

Póki co jedyną dobrą wiadomością jest to, że sprawozdanie finansowe za rok kończący się w grudniu 2014 zostało już opublikowane. Jak rozumiem, nie musimy go wycofać, więc – o ile nie ogłosicie tego w prasie – możemy po cichu starać się znaleźć rozwiązanie tego problemu.

Moi najlepsi ludzie pracują nad znalezieniem sposobu na bardziej wydajne wydobycie, więc być może będziemy w stanie zwiększyć produkcję w ciągu przyszłego roku albo nieco później.

Martin

Tydzień po otrzymaniu od Głównego Geologa informacji o przeszacowaniu zasobów ropy, Dyrektor finansowy William Seaton zatrzymał cię na korytarzu:

„Zawiadomiliśmy giełdę o obniżeniu statusu naszych złóż i cena naszych akcji poszła mocno w dół. Musimy upewnić się, że taka sytuacja już się nie powtórzy.

Zarząd pracuje nad wprowadzeniem zmian, które, jak mamy nadzieję, usprawnią nasz system prognozowania. Nie jestem przekonany o skuteczności tych rozwiązań. Szczerze mówiąc, gdybyśmy umieli efektywnie przewidywać przyszłość, zarządziłbym zakończenie poszukiwania ropy i zaczęlibyśmy sprzedawać prognozy.

Chciałbym, żebyś popracował nad przedstawionymi propozycjami i wypowiedział się w kwestii zasadności ich przyjęcia; jeżeli uznasz to za konieczne, zaproponuj ich zmiany. Przede wszystkim rozważamy następujące rozwiązania:

- Sugestię, że powinniśmy uaktualniać informacje na temat zasobów na firmowej stronie internetowej w czasie rzeczywistym. Czy Twoim zdaniem byłaby to skuteczna strategia komunikacyjna?

- Rozważaliśmy sposoby motywacji i inspiracji naszych geologów. Zaproponowano dwa różne systemy: Po pierwsze, niektórzy członkowie Zarządu uważają, że nasi geolodzy powinni być wynagradzani za trafność swoich przewidywań. Premie wypłacane będą wówczas na podstawie poprawności wstępnych szacunków opłacalności eksploatacji stanowisk wydobywczych. Wysokość premii wzrośnie w momencie, w którym stanowisko, pierwotnie określone jako opłacalne, rozpocznie wydobycie. Wartość premii zmniejszy się natomiast wówczas, kiedy stanowisko sklasyfikowane jako opłacalne przeniesione zostanie do kategorii „niewydajnych".

Z drugiej strony, pozostali członkowie zarządu uważają, że geolodzy powinni być w większym stopniu rozliczani za swoje prognozy. Ich zdaniem, błędna klasyfikacja potencjału danego stanowiska wydobywczego powinna skutkować odpowiedzialnością dyscyplinarną. Poproszę o szczegółową analizę obu tych sugestii.

Minął miesiąc, odkąd przesłałeś raport zamówiony przez dyrektora finansowego Williama Seatona. Otrzymałeś/-aś poniższego e-maila:

Od: William Seaton, członek zarządu, dyrektor finansowy

Do: Kierownik finansowy

Temat: Ropa łupkowa

Cześć!

Jeden z geologów przedstawił zarządowi prezentację, proponując zbadanie możliwości wydobycia złóż ropy łupkowej. Proszę Cię o przygotowanie odpowiedzi na tę prezentację:

1. Jakie ryzyka Twoim zdaniem związane są z naszym wejściem do branży łupkowej?

2. Jakie kluczowe czynniki powinniśmy według Ciebie wziąć pod uwagę podejmując decyzję o zaangażowaniu się w badanie złóż ropy łupkowej? Uzasadnij proszę swój wybór.

3. Jakie czynniki powinniśmy uwzględnić przy podejmowaniu decyzji o wyborze kraju (krajów), w których rozpoczniemy taką działalność?

4. Jakie wyzwania związane są z utworzeniem zespołu specjalistów technicznych, którzy pokierują naszymi działaniami w tej dziedzinie?

William ?

Wpływ etyki i uczciwości biznesowej na kurs giełdowy akcji

Tomasz Kaciun, ACMA, CGMA, członek CIMA, partner zarządzający First Intuition (Polska)

Opisany przykład biznesowy spółki Slide porusza kwestie niepewności współczesnych modeli biznesowych, niestabilności przychodów. Porusza też kwestie etyki w zarządzaniu oraz w świetle raportowania giełdowego.

W wielu rozwiniętych gospodarkach standardem jest połączenie wynagrodzenia kierownictwa spółki giełdowej z kursem jej akcji (np. poprzez premie wypłacane w akcjach lub opcje na akcje). Ma to na celu pogodzenie interesów akcjonariuszy i kadry zarządzającej oraz wspieranie długoterminowej perspektywy przy podejmowaniu decyzji. Istotną rolę odgrywa jednak etyka biznesowa. W krótkim terminie takie rozwiązanie może bowiem prowadzić do nadużyć związanych z zatajeniem lub wewnętrznym wykorzystaniem informacji niepublicznych, bądź opóźnianiem publikacji wiadomości istotnych dla akcjonariuszy. Zatajenie takich informacji to potencjalne złamanie przepisów giełdy, czy przepisów o rachunkowości.

Kolejne wyzwanie, z którym zmaga się spółka Slide, to zapewnienie stabilizacji rentowności. Firma jest spółką geologiczno-wiertniczą. Jej model biznesowy zakłada podejmowanie ponadprzeciętnego ryzyka. Poszukuje ona złóż ropy naftowej, kupuje prawa do wydobycia od lokalnych władz państwowych, prowadzi próbne odwierty, szacuje wielkość złoża, przygotowuje odwierty do wydobycia i sprzedaje innym spółkom do eksploatacji. Nie ma żadnego wpływu na ceny surowca, które zapewniają opłacalność wydobycia. Nie ma też stałego źródła dochodów w przypadku kolejnych niepowodzeń. Sukces geologiczny (wielkość złoża) nie musi iść bowiem w parze z sukcesem ekonomicznym (opłacalne wydobycie przy aktualnych cenach ropy). Premiowanie geologów za jakość ich przewidywań może spowodować jednak awersję do ryzyka, propozycja kar dyscyplinarnych za błędne estymacje jest zwyczajnie nieuczciwa. Wprowadzi demotywację, a w rezultacie ryzyko odejścia kluczowych specjalistów, od których zależy sukces spółki Slide.

W poszukiwaniu alternatywnych źródeł zysku, przy spadającej cenie ropy, zarząd rozważa kolejne ryzykowne przedsięwzięcia poszukiwawcze, z którymi spółka Slide nie miała dotychczas do czynienia (ropa z łupków). Nie mając dostatecznej ekspertyzy technicznej, konkurując z ekspertami z dziedziny wydobycia z łupków, poszukując kolejnych lokalizacji, narażają się na działania testowe obarczone dużym ryzykiem niepowodzenia. Kluczowe staje się zapewnienie bardziej stabilnych źródeł comiesięcznego dochodu (np. współpracę joint venture ze spółkami wydobywczymi), stabilizujące w długim terminie zyski i wycenę akcji spółki. ?

Chartered Institute of Management Accountants (CIMA) to instytut zajmujący się kształceniem profesjonalistów z dziedziny zarządzania finansami. Oferuje międzynarodowy program kwalifikacji profesjonalnej w dziedzinie rachunkowości zarządczej (ang. management accounting ). CIMA zrzesza obecnie 232 000 studentów i członków w 177 krajach. Program szkoleniowy poświęcony jest kształceniu specjalistów na potrzeby pracy w środowisku biznesowym. Głównym obszarem zainteresowania CIMA jako kwalifikacji jest zarządzanie przedsiębiorstwem i rola strategicznej informacji zarządczej w tym procesie. Kwalifikacja CIMA jest popularna wśród konsultantów, kontrolerów finansowych i kadry kierowniczej odpowiedzialnej za procesy planowania.

Cykl edukacyjny CIMA i „Rzeczpospolitej". Przedstawiamy Państwu kolejny materiał, który powstał w wyniku współpracy Instytutu CIMA i dziennika Rzeczpospolita. Zaprezentowane case study , które jest oparte na prawdziwym przypadku biznesowym. Studenci CIMA mierzyli się z tym wyzwaniem na egzaminie Strategic Case Study w maju 2015 r.

Slide zadebiutowała na giełdzie w 1965 r. Wnuk założyciela, Andrew Jones, kieruje firmą jako prezes i dyrektor generalny od 1998 r. Udział rodziny założycieli w akcjonariacie firmy zmalał z biegiem lat. Na początku 2015 r. Andrew Jones posiadał 10 proc. akcji koncernu; kolejne 8 proc. pozostało u innych członków rodziny Jonesów.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego