Bochenek: Skutki rządów PO będziemy odczuwać wiele lat
Rafał Bochenek, rzecznik rządu premier Beaty Szydło, mówił w programie #RZECZoPOLITYCE, że ustalona w UE kwota uchodźców, którą ma przyjąć Polska to pokłosie katastrofalnych rządów koalicji PO-PSL.
Gość programu przekonywał, że list ministra finansów Pawła Szałamachy, o którym we wczorajszym wydaniu #RZECZYoPolityce mówił prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński, nie był konsultowany z premier Beatą Szydło. - List był przygotowany przez prawdziwego państwowca, któremu leży na sercu los Polski – mówił rzecznik rządu Rafał Bochenek. - To była indywidualna inicjatywa ministra finansów.
Na pytanie czy jeśli agencja ratingowa Moody’s, która ma opublikować raport 13 maja obniży Polską wiarygodność kredytową, będzie to wina prezesa TK, rzecznik odpowiedział wymijająco. - Myślę, że zamieszanie wokół TK nie służy Polsce.
Dodał przy tym, że opozycja manipuluje obywatelami wmawiając im, że PiS chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. Jego zdaniem protesty polityków na ulicach są niepotrzebne, a marsz 7 maja nie ma sensu. - Wierzymy, że spór uda się rozwiązać w parlamencie – mówił Bochenek. - Emocje nie przybliżą nas do jego rozwiązania. Nie może być tak, że krzykiem będziemy wymuszać publikację wyroku, który nie spełnia kryteriów ustawowych.
Zdaniem rzecznika rządu opozycja ma satysfakcję z tego, że wewnętrzne sprawy Polski są wyciągane na arenę międzynarodową. - Mam wrażenie, że im bardziej ktoś nam „dołoży” z zewnątrz, tym bardziej opozycja się cieszy.
Czy Polska przyjmie umowę TTIP? - Będziemy analizowali ostateczne rozwiązania, które na razie nie zapadły – mówił Bochenek. Zaznaczył, że „ta umowa wzbudza szereg wątpliwości, nie tylko Polski”.