Prawie 54 kilogramy haszyszu skonfiskowali funkcjonariusze z gdańskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji we współpracy z pogranicznikami z Gdańska.
- Zatrzymanych zostało siedem osób, które brały udział w procederze przemytu narkotyków z Hiszpanii do Polski. Już wiadomo, że mężczyźni oprócz przestępczości narkotykowej mają na koncie również włamanie do magazynu urzędu celnego, kradzież maszyn do produkcji papierosów i gotowych wyrobów tytoniowych wartości 3 mln zł - mówi "Rzeczpospolitej" Rafał Szymański z Centralnego Biura Śledczego Policji.
W śledztwie prowadzonym przez Pomorski Wydział Zamiejscowy do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty, a sześciu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Sprawa była koordynowana przez Europol.
Funkcjonariusze CBŚP z Gdańska współpracując z Morskim Oddziałem Straży Granicznej najpierw dotarli do przemytników haszyszu - dwóch mężczyzn wpadło na parkingu jednego z centrów handlowych w Gdańsku.
- Zostali zatrzymani w chwili, kiedy wyjmowali haszysz ze schowka umieszczonego w kabinie tira - opowiada Rafał Szymański. Następnie podczas przeszukania samochodu, policjanci znaleźli 13 pakunków z haszyszem. - Blisko 54 kilogramy tego narkotyku było ukryte w specjalnie skonstruowanej skrytce znajdującej się na tylnej ścianie kabiny kierowcy - dodaje komisarz Szymański.