Estoński parlament uchwalił tzw. ustawą o podatku od słodkości. Za opowiedział się 52 posłów a przeciwko - 37. Nowy podatek obejmie napoje zawierające cukier i inne substancje słodzące w ilości ponad 5 gramów na 100 mililitrów.
Jeżeli zawartość wyniesie 5-8 gr. to podatek - 10 centów od litra. Powyżej 8 gr. słodyczy zostało opodatkowane kwotą 30 centów na litrze. Napoje zawierające tzw. słodziki także zostały opodatkowane kwotą 10 centów na litrze, wylicza portal Delfi.
Aby producenci mogli się do nowych regulacji przyzwyczaić, od 1 stycznia 2018 r. będzie tylko jedna stawka - 30 centów dla napojów zawierających powyżej 10 gr. cukru na 100 ml. Od 1 stycznia 2019 r. podatek zacznie obowiązywać dla napojów powyżej 9 gr. cukru ma 100 ml a rok później dla powyżej 8 gr. cukru.
O zwolnienie od słodkiego podatku mogą się ubiegać producenci naturalnych soków, jogurtów i napojów mlecznych. Ustawa zwalnia z opodatkowania słodzone jogurty wykorzystywane jako składnik innych produktów.
Resort finansów Estonii spodziewa się w przyszłym roku 15 mln euro wpływów z nowego podatku. W kolejnych latach wpływy zwiększą się do 16 mln euro (2019 r) i 17 mln euro (2020 r.).