Według agencji Bloomberga, umowa dotyczy sprzedaży 36 samolotów. Dokonano jej mimo niedawnych krytycznych słów Donalda Trumpa, który zarzucił Katarowi popieranie terroryzmu „na najwyższym szczeblu", co uznano za poparcie dla bojkotu tego emiratu przez kilka krajów regionu.

Sprzedaż wzmocni współpracę w zakresie bezpieczeństwa i wzajemnej operacyjności USA i kataru — oświadczył Pentagon. Amerykanski minister obrony James Mattis i jego katarski odpowiednik Chalid al-Attiyah rozmawiali o prowadzonych działaniach wobec państwa islamskiego, podkreślili konieczność zmniejszenia nacięcia, aby wszyscy partnerzy z Zatoki mogli skupić się na realizacji wspólnych celów — podano w Waszyngtonie po spotkaniu ministrów.

W listopadzie władze USA zezwoliły na sprzedaż Katarowi pewnej liczby samolotów bojowych F-15QA, których głównym producentem jest Boeing. Zezwoliły na łączną sprzedaż 72 samolotów o wartości 21,1 mld dolarów.

Transakcja świadczy też o różnicach zdań w Waszyngtonie na temat kryzysu w stosunkach Kataru z sąsiadami, bo prezydent Trump oskarża, a Pentagon dziękuje emiratowi za zgodę na utrzymywanie największej na Bliskim Wschodzie amerykańskiej bazy wojskowej. W Al-Oudeid stacjonuje ok. 11 tys. żołnierzy USA i setka samolotów, baza odgrywa zasadniczą rolę w walce z dżihadystami i państwem islamskim w Syrii i Iraku.

Katarska agencja prasowa QNA podała o zawinięciu do Doha 2 okrętów US Navy, które wezmą udział we wspólnych manewrach z marynarką emiratu.