Izraelskie żądło dla Patriotów

Zaraz po świętach krajowe firmy zaangażowane w budowę tarczy powietrznej średniego zasięgu „Wisła” rozpoczną uzgadnianie z amerykańskimi parterami szczegółów współpracy przemysłowej - dowiedziała się „Rz”. Wartość projektów offsetowych związanych bezpośrednio z pozyskaniem systemu Patriot szacowana jest na 700 mln zł.

Aktualizacja: 30.03.2018 09:41 Publikacja: 30.03.2018 09:31

System Patriot

System Patriot

Foto: Fotorzepa/Krzysztof Skłodowski

- Jesteśmy zdecydowani podzielić się technologiami w maksymalnym zakresie, na jaki tylko zezwala prawo USA – zastrzega Wes Kremer, prezes Raytheon Integrated Defense Systems, koncernu, który jest producentem Patriotów.

Remedium na iskandery

Od dawna jest oczywiste, że nie ma najmniejszych szans, aby do Polski trafiło know-how produkcji kierowanych rakiet PAC-3 MSE produkcji Lockheed Martin. To antybalistyczna broń z najwyższej technologicznej półki, topowy pocisk przeciwlotniczy i przeciwrakietowy nie tylko w USA, ale także na Zachodzie. - Prawdopodobnie jest w stanie zwalczać rosyjskie iskandery – mówi Jerzy Gruszczyński, ekspert militarny i redaktor naczelny fachowego pisma Lotnictwo Aviation International. 

Superpocisk PAC-3 MSE niszczy cel metodą bezpośredniego kinetycznego trafienia (hit to kill) a kierunek lotu koryguje za pomocą ponad stu sterowanych elektronicznie mikrosilników odrzutowych rozlokowanych w korpusie rakiety.

Amerykanie skrupulatnie strzegą tajemnic swego precyzyjnego pocisku (wartego 6-8 mln dol. za sztukę) i nikomu dotąd nie udostępnili jego technologii. Polska nie będzie tu żadnym wyjątkiem. – Nawet testowe odpalenia PAC-3 MSE mogą mieć miejsce wyłącznie na obszarze USA – mówią eksperci.

Startują negocjacje

Oficerowie specjalnej grupy negocjacyjnej ds. programu Wisła w Inspektoracie Uzbrojenia MON twierdzą, że kontrakt z Lockheed Martin przewiduje, iż przeglądy połączone z przedłużeniem certyfikacji sprzedanych Polsce efektorów PAC -3 będą się odbywać w przyszłości - co 10 lat - w amerykańskich zakładach producenta. - Kluczową sprawą jest w przypadku tego typu pocisków sprawdzenie sprawności tzw. seekera, urządzenia umieszczonego w głowicy bojowej odpowiedzialnego za naprowadzanie rakiety na cel – mówi płk Michał Marciniak, pełnomocnik ministra obrony narodowej do pozyskania i wdrożenia do Sił Zbrojnych systemu Wisła.

Płk Marciniak, szef polskiej grupy negocjacyjnej przyznaje, że o większym dostępie do niezbędnych Polsce technologii rakietowych w ramach offsetu będzie można mówić dopiero w II fazie kontraktu na realizację programu Wisła. Jak dowiedziała się „Rz”, ekipa płka Marciniaka już w połowie kwietnia przez tydzień będzie przygotowywała w Waszyngtonie start negocjacji do drugiej fazy projektu dostaw 6 kolejnych baterii Patriot.

- Ponieważ wiele kwestii technicznych udało się przedyskutować już na pierwszym etapie kontraktowania broni zwłaszcza w styczniu i marcu 2018 r., wydaje się, że uzgodnienie tzw. drugiej fazy dostaw oręża dla Wisły (czyli zakontraktowanie docelowych zestawów Patriot) powinno się zakończyć jeszcze w tym roku – przewiduje optymistycznie prezes Raytheon IDS.

Rakietowe technologie z… Izraela

Negocjując zmówienie na pierwszą partię Patriotów, Warszawa nie ukrywała, że w ramach przemysłowych kompensat oczekuje od USA przede wszystkim pomocy w rozwijaniu rodzimych rakiet. Wes Kremer podkreśla, że USA wychodzą tym oczekiwaniom na przeciw. Szef Raytheon IDS obiecuje transfer technologii rakietowych związanych z pociskiem SkyCeptor i jego produkcję w Polsce. SkyCeptor to tzw. niskokosztowa rakieta przechwytująca wykorzystująca konstrukcję izraelskiego pocisku przeciwlotniczego Stunner rozwijanego z udziałem Amerykanów i produkowanego przez firmę Rafael. Stunnery zostały sprawdzone w powietrznej walce, niszczą wrogie obiekty i statki powietrzne tak jak pociski PAC-3 – metodą bezpośredniego kinetycznego uderzenia.

Od Patriotów do Narwi

- Mamy zgody władz na udostępnienie Polsce jego technologii, a poza tym mówimy o produkcie izraelskim, więc nie obejmują go amerykańskie ograniczenia – potwierdza prezes Kremer.

- Przejęcie produkcji SkyCeptorów w drugiej fazie realizacji programu Wisła to sensowne posuniecie, nie tylko dlatego, że to znacznie tańsza alternatywa dla kosmicznie drogich rakiet PAC-3 MSE jako oręża Patriotów. To ma oczywiście znaczenie, jeśli chcemy zamówić w przyszłości SkyCeptory liczone w setkach i tysiącach sztuk. Ale poza tym izraelski pocisk dostosowany do potrzeb i standardów NATO mógłby być w przyszłości kluczowym orężem budowanej polskimi siłami tarczy powietrznej krótkiego zasięgu (do 20 km) „Narew” – mówi Mariusz Cielma, redaktor naczelny Nowej Techniki Wojskowej.

- Jesteśmy zdecydowani podzielić się technologiami w maksymalnym zakresie, na jaki tylko zezwala prawo USA – zastrzega Wes Kremer, prezes Raytheon Integrated Defense Systems, koncernu, który jest producentem Patriotów.

Remedium na iskandery

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Rewolucyjny lek na odchudzenie Ozempic może być tańszy i kosztować nawet 20 zł
Biznes
Igor Lewenberg, właściciel Makrochemu: Niesłusznie objęto nas sankcjami
Biznes
Wojna rozpędziła zbrojeniówkę
Biznes
Standaryzacja raportowania pozafinansowego, czyli duże wyzwanie dla firm
Biznes
Lego mówi kalifornijskiej policji „dość”. Poszło o zdjęcia przestępców