Japonia ogłosiła w marcu tzw. trzecie zapotrzebowanie na informacje (RFI) od producentów sprzętu wojskowego z propozycjami dotyczącymi nowego myśliwca o nazwie F-3. W odróżnieniu od poprzednich dwóch takich zapytań, obecne skierowano wyłącznie do firm w Stanach i w Europie, odrębny bardziej szczegółowy dokument przedstawiono w Waszyngtonie i Londynie — twierdzą osoby mające bezpośrednią wiedzę w tej sprawie. — Japonia oczekuje konkretnych propozycji rozwiązań projektowych (designu) na podstawie istniejących samolotów — powiedziała jedna z nich. Dwa poprzednie RFI nie dały ładnych szczegółowych propozycji.
O obecnej inicjatywie i o odrębnych dokumentach dla rządów amerykańskiego i brytyjskiego nie poinformowano publicznie, a informatorzy prosili o anonimowość, bo nie wolno im rozmawiać z mediami.
Japonia mogłaby wykorzystać rozwiązania dotyczące istniejących samolotów: F-35 F Lightning II Lockheeda Martina, F/A-18E/F Super Hornet Boeinga czy Typhoon konsorcjum Eurofighter Airbusa, BAE Systems i Leonardo.
Ostatni japoński myśliwiec F-2, który wszedł do eksploatacji w 2000 r., powstał we współpracy Mitsubishi Heavy Industries (MHI) z Lockheedem Martinem na podstawie amerykańskiego myśliwca wielozadaniowego F-16. Główny udział w nowym projekcie miałby MHI producent samolotów A6M Zero z czasów II wojny.
Dotychczas trudno było Japonii zaprojektować własną wersję samolotu, co wywołało wątpliwości, czy w ogóle uda się jej nowy program od czasu F-2. Tokio musi szybko zacząć wstępne rozmowy z Waszyngtonem, jeśli chce włączyć cokolwiek istotnego do nowego 5-letniego planu zakupów sprzętu wojskowego, zaczynającego się 1 kwietnia 2019. Szczegóły tego planu zostaną podane pod koniec bieżącego roku.