Azja przyciąga nasz eksport

Zagraniczna sprzedaż polskich towarów na dużych rynkach azjatyckich rośnie w tym roku znacznie szybciej niż na rynkach europejskich.

Aktualizacja: 04.07.2017 06:29 Publikacja: 03.07.2017 19:12

Duże zwyżki eksportu odnotowano w przypadku rynków azjatyckich.

Duże zwyżki eksportu odnotowano w przypadku rynków azjatyckich.

Foto: Fotorzepa/Beata Kitowska

W pierwszych czterech miesiącach 2017 r. eksport do krajów rozwijających się (liczony w euro) zbliżył się do 5,1 mld euro i w porównaniu z tym samym okresem w ubiegłym roku rósł w tempie dwa razy szybszym niż do krajów rozwiniętych. Według GUS dynamika na rynkach rozwijających się wyniosła 8,4 proc., podczas gdy na rynkach UE nieznacznie przekroczyła 4 proc., a w strefie euro wyniosła 3,6 proc.

Duże zwyżki eksportu odnotowano w przypadku rynków azjatyckich. Przykładowo w okresie styczeń–kwiecień eksport do Chin wzrósł do 640,1 mln euro z 544,1 mln euro rok wcześniej, do Indii – do 196,8 mln euro ze 178,3 mln euro, do Wietnamu – z 58,4 mln euro do 78,9 mln euro.

Te dwa ostatnie kraje, podobnie jak Iran, Meksyk i Algieria, objęte są nowym rządowym programem zagranicznej promocji polskiej gospodarki i uznane za kierunki priorytetowe. Szczególnie duży potencjał rozwojowy ma Wietnam. Już w 2016 r. eksport na ten rynek zwiększył się do 213 mln euro z 202,5 mln euro w 2015. Na razie sprzedajemy tam głównie produkty mleczne, a także leki i środki farmaceutyczne. Moglibyśmy tymczasem zwiększyć eksport żywności, w tym artykułów pochodzenia zwierzęcego.

– Polska spełnia wysokie unijne normy jakościowe i jest konkurencyjna cenowo, co ma duże znaczenie w krajach rozwijających się – podkreśla Paweł Stamburski, dyrektor departamentu agrobiznesu w Banku Zachodnim WBK. Wietnamczycy mogą być też zainteresowani polskimi statkami czy inwestycjami w ekologię, transport i IT.

Obiecujące są też Indie ze względu na ogromny rynek. W ub.r. indyjski PKB urósł 7,6 proc., podobnie jak w roku poprzednim. Łączne polsko-indyjskie obroty handlowe podskoczyły o jedną czwartą. Choć Indie od dawna są dla nas ważnym partnerem w handlu zagranicznym, teraz pojawiają się nowe szanse na wzrost sprzedaży, także w innych niż dotychczas branżach. Wśród nich są m.in. energetyka, górnictwo oraz ICT. Wciąż sporo możliwości poprawienia wyników ma branża spożywcza. Możliwości rozwoju ma też eksport branży stoczniowej (dostawy statków, łodzi i sprzętu okrętowego dla państwowych armatorów) i współpraca przy budowie oraz modernizacji portów i stoczni.

Dynamicznie rośnie polski eksport do Iranu. Kraj ten stał się perspektywicznym kierunkiem po zniesieniu nałożonych nań sankcji związanych z irańskim programem jądrowym. Polskie firmy liczą na kontrakty w takich sektorach jak wydobywczy, górniczy, transportu oraz ochrony środowiska. Dla zwiększenia obrotów kluczowe są jednak ułatwienia w handlu. Wiosną ub.r. Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych KUKE wyszła z inicjatywą uruchomienia ubezpieczeń dla kontraktów finansowanych kredytem średnio- i długoterminowym na dostawy m.in. maszyn i urządzeń, środków transportu oraz usług.

Największym rynkiem, budzącym największe nadzieje, są Chiny. Przedstawiciele polskiego biznesu mocno liczą, że ostatnia intensyfikacja polsko-chińskich kontaktów politycznych, w tym majowa wizyta premier Beaty Szydło w Pekinie czy ubiegłoroczna wizyta w Polsce prezydenta Xi Jinpinga, pozwoli szerzej otworzyć drzwi do chińskiego rynku dla polskich produktów. Chodzi zwłaszcza o zwiększenie eksportu polskiej żywności, w tym wznowienie sprzedaży wieprzowiny. Na wzrost zamówień mocno liczą także właściciele firm drobiarskich i producenci mleka. Ocenia się, że produkty rolno-spożywcze mogą najbardziej przyczyniać się do zmniejszania naszego deficytu w handlu z Chinami.

Zacieśnianie dwustronnych relacji może się przyczynić do wzrostu eksportu także innych branż: maszynowej, kosmetycznej, biżuteryjnej czy meblarskiej. Dodatkowym bodźcem do zwiększania eksportowej ekspansji może się okazać wsparcie ze strony instytucji finansowych, oferujących instrumenty zmniejszające ryzyko finansowe. Przykładem jest umowa pomiędzy KUKE a agencją China Export & Credit Insurance Corporation.

Chiński rynek stawia jednak duże wymagania. Barierą jest nie odległość, ale specyfika rynku o zupełnie innej kulturze oraz bariery administracyjne. Dlatego firmom, które wchodzą na chiński rynek, może być potrzebne wsparcie. – Chiny są otwarte na świat, ale wymagania formalne wobec zagranicznych kontrahentów są bardzo wysokie – twierdzi Robert Antczak, odpowiedzialny za rozwój biznesu międzynarodowego w BZ WBK.

Program Rozwoju Eksportu to inicjatywa Banku Zachodniego WBK, realizowana wraz z partnerami merytorycznymi: Korporacją Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE), Bisnode i KPMG. Celem programu jest wsparcie polskich eksporterów w prowadzeniu biznesu międzynarodowego.

W pierwszych czterech miesiącach 2017 r. eksport do krajów rozwijających się (liczony w euro) zbliżył się do 5,1 mld euro i w porównaniu z tym samym okresem w ubiegłym roku rósł w tempie dwa razy szybszym niż do krajów rozwiniętych. Według GUS dynamika na rynkach rozwijających się wyniosła 8,4 proc., podczas gdy na rynkach UE nieznacznie przekroczyła 4 proc., a w strefie euro wyniosła 3,6 proc.

Duże zwyżki eksportu odnotowano w przypadku rynków azjatyckich. Przykładowo w okresie styczeń–kwiecień eksport do Chin wzrósł do 640,1 mln euro z 544,1 mln euro rok wcześniej, do Indii – do 196,8 mln euro ze 178,3 mln euro, do Wietnamu – z 58,4 mln euro do 78,9 mln euro.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Najważniejsza jest idea demokracji. Także dla gospodarki
Wydarzenia Gospodarcze
Polacy szczęśliwsi – nie tylko na swoim
Materiał partnera
Dezinformacja łatwo zmienia cel
Materiał partnera
Miasta idą w kierunku inteligentnego zarządzania
Materiał partnera
Ciągle szukamy nowych rozwiązań