Ben Jacobs z brytyjskiego "Guardiana" opisał jak ok. 14:39 czasu lokalnego, gdy nad Waszyngtonem można było podziwiać zaćmienie Słońca Trump pozdrowił zebrany przed Białym Domem tłum i spojrzał w górę, nie mając na nosie przyciemnianych okularów. W tym momencie jeden z jego doradców miał krzyknąć: "nie patrz!". Trump okulary założył dopiero dwie minuty później.
Tymczasem przed poniedziałkowym zaćmieniem naukowcy i okuliści wielokrotnie zalecali, by nie obserwować tego zjawiska gołym okiem, ponieważ grozi to uszkodzeniem siatkówki co może doprowadzić nawet do ślepoty.
W internecie natychmiast pojawiły się memy, przedstawiające prezydenta, który postanowił być nonkonformistą i narazić się na utratę wzroku.
Niektórzy internauci z przekąsem zauważali, że Trump poświęcił się, by dowieść, że nie wierzy w to co podają media (prezydent często oskarża nieprzychylne mu media o podawanie nieprawdziwych informacji na jego temat - tzw. fake news).