Amerykański prezydent i brytyjska premier w rozmowie telefonicznej mieli ustalić szczegóły wizyty Trumpa na Wyspach. Wizyta została przesunięta na przyszły rok.

Jak relacjonuje "The Independent", Donald Trump zapowiedział Theresie May, że jego wizyta w Wielkiej Brytanii będzie możliwa dopiero wtedy, gdy gospodarze zapewnią mu "ciepłe przyjęcie".

- Kiedy będę miał zagwarantowany lepszy odbiór - przyjadę. Ale nie wcześniej! - zapowiedział stanowczo amerykański prezydent.

Trump poprosił premier May, by przed ustaleniem konkretnej daty jego wizyty, przygotowała mu "ciepłe przywitanie" Brytyjczyków.

Ponad 1,8 mln Brytyjczyków podpisało oficjalną petycję do rządu w proteście przeciwko wizycie Trumpa w Wielkiej Brytanii.