Jak przyznał Bielan w "Jeden na jeden", był jedną z osób, która prowadziła negocjacje z administracją Trumpa w sprawie jego przyjazdu do Polski. Dodał jednak, że nie był to proces trudny, bo Donald Trump już podczas kampanii wyborczej "ciepło" wyrażał się o Polakach mieszkających w USA.

Bielan powiedział, że wystąpienie Donalda Trumpa na pl. Krasińskich będzie pierwszym po zaprzysiężeniu "głównym przemówieniem dotyczącym polityki zagranicznej" i "przekazem dla całego świata".

- To będzie przemówienie, którego z całą pewnością będzie słuchał cały świat i jestem dumny z tego, że będzie wygłaszane właśnie w Warszawie - powiedział Bielan.

Wicemarszałek Senatu powtórzył też, że nigdy nie było planowane i żadna ze stron nie wystąpiła o organizację spotkania Donald Trump - Jarosław Kaczyński.