Ministerstwo Finansów przedstawiło swoje stanowisko dotyczące bitcoina w odpowiedzi na dwie interpelacje poselskie nr 11 871 i 11 762. Posłowie zapytali, jak rząd ocenia kwestie związane z wirtualnymi walutami i czy jest to pogląd zgodny z opinią Narodowego Banku Polskiego, który miał dostrzegać „zagrożenia związane z rozwojem kryptowalut".
Ministerstwo zaznaczyło na wstępie, że ani w prawie międzynarodowym, ani europejskim, ani krajowym nie ma powszechnie obowiązującej, legalnej definicji „waluty" wirtualnej, zwanej też kryptowalutą lub walutą cyfrową, która odnosiłaby się do bitcoina (BTC). Próbę takiej definicji podejmował m.in. Europejski Bank Centralny.
Według wiceministra Leszka Skiby rząd nie pozostaje bierny w stosunku do nowych zjawisk. Realizowany jest program „Od papierowej do cyfrowej Polski", w którym działa grupa ekspercka pod nazwą „Blockchain i kryptowaluty". Specjaliści z różnych dziedzin analizują m.in. kwestie ewentualnej regulacji prawnej.
„Wskazano, że największe potrzeby w zakresie legislacji istnieją w obszarze prawa administracyjnego oraz podatkowego. (...) Pierwszorzędnym zadaniem jest przyjęcie odpowiedniej definicji dla walut wirtualnych" – napisał wiceminister.
Z analizy ekspertów wynika jednak, że obecnie nie ma uzasadnienia dla prac nad odrębnym aktem prawnym poświęconym technologii blockchain lub walutom cyfrowym.