Podczas wczorajszej prawie 10-godzinnej naradzie w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości debatowano nad strategią, jaką powinna przyjąć partia wobec prezydenta Andrzeja Dudy po zawetowaniu przez niego ustaw o SN i KRS.

Jak dowiedziało się RMF FM, rozpatrywane były trzy scenariusze. Najbardziej radykalny to ogłoszenie wcześniejszych wyborów. O tej opcji miał mówić prezes Kaczyński, aby zmobilizować swoich współpracowników i pokazać, jak poważna jest sytuacja. Druga opcja, którą omawiano, to przetasowania w rządzie - miałyby odwrócić uwagę od prezydenckiego weta. Trzecia droga to przeczekanie. Na razie politycy PiS mają ogłaszać, że nie cofną się przed zapowiadanymi zmianami, a na sprzeciw Dudy Kaczyński odpowie w późniejszym terminie.

Jak nieoficjalnie dowiedziało się RMF FM od uczestników spotkania na Nowogrodzkiej, w PiS panuje przekonanie, że weto prezydenta spowodowało "największy wewnętrzny kryzys" od czasu wygrania wyborów, a relacje między Andrzejem Dudą a Prawem i Sprawiedliwością już nigdy nie będą takie jak przedtem.

Sam Jarosław Kaczyński miał wczoraj zapewniać, że w PiS "nikt nikogo nie trzyma na siłę". - Drzwi są otwarte, każdy może wyjść - stwierdził prezes PiS.

Więcej - RMF FM