Gdzie ruszył odcinkowy pomiar prędkości na drogach

W sumie uruchomiono już 16 odcinkowych pomiarów prędkości na drogach całej Polski. Z wszystkich spływają już mandaty.

Aktualizacja: 25.05.2016 08:57 Publikacja: 25.05.2016 07:39

Obok 400 fotoradarów na drogach całej Polski działa też 16 odcinkowych pomiarów prędkości. Kolejnych 13 ruszy w 2017 r.

Pierwsze urządzenia do odcinkowego pomiaru średniej prędkości rejestrują wykroczenia już od końca 2015 r. Chodzi o lokalizacje: Łosiów, Łuszczów, Karniewo oraz odcinek Zwierki–Zabłudów. Uruchomiono 12 kolejnych.

Jak działa system? Urządzenia rejestrują wjazd pojazdu na dany odcinek, utrwalając nr rejestracyjny, markę i typ samochodu, a przede wszystkim godzinę wjazdu na odcinek. Z kolei bramka na jego końcu dokona drugiego zdjęcia, podczas którego zostanie obliczona średnia prędkość, z jaką auto go pokonało. Jeśli średnia będzie większa niż dozwolona prędkość, trzeba się liczyć z mandatem.

Odcinkowy pomiar prędkości to nowość na polskich drogach. W Europie działa już od lat. Włoski system Safety Tutor np. istotnie przyczynił się do redukcji liczby tragicznych zdarzeń na drogach, na których został zamontowany. Wielu ekspertów w dziedzinie bezpieczenstwa twierdzi, że system ten jest skuteczniejszy od pojedynczych fotoradarów. Jego przewagą jest m.in. możliwość wymuszenia na kierowcach przestrzegania dopuszczalnej prędkości na dłuższym odcinku drogi (liczy się bowiem średni czas przejazdu). Ale na tym nie koniec.

Jazda ze stałą prędkością, przy braku intensywnych przyspieszeń, powoduje ograniczenie emisji spalin zanieczyszczających środowisko i oszczędności w zużyciu paliwa. Jednocześnie sam ruch drogowy staje się bardziej płynny.

W całym kraju Główny Inspektorat Transportu Drogowego uruchomi w sumie 29 takich urządzeń. Do instalacji wytypowano miejsca na drogach krajowych, w których najczęściej dochodzi do wypadków (autostrady i drogi ekspresowe nie będą na razie objęte systemem).

Do zaakceptowania systemu mają przekonać kierowców europejskie badania. We Włoszech, gdzie system działa od 2005 r., liczba wypadków spadła o 19 proc.

W Austrii na dwukilometrowym odcinku drogi A22 przez dziesięć lat nie doszło do żadnego śmiertelnego wypadku.

W ciągu pierwszych trzech tygodni działania pomiaru na czterech odcinkach Główny Inspektorat Transportu Drogowego zarejestrował ok. 1,5 tys. naruszeń.

Gdzie lepiej uważać

- Kluki (województwo łódzkie),

- Kolbuszowa (województwo podkarpackie),

- Krościenko Wyżne–Iskrzynia (województwo podkarpackie),

- Lubin (województwo dolnośląskie),

- Strachówka–Warmiaki (województwo mazowieckie),

- Gorzyce (województwo śląskie) – dwa odcinki,

- Wilcza–Nieborowice (województwo śląskie),

- Radlin (województwo świętokrzyskie),

- Rybitwy–Polesie (województwo mazowieckie),

- Szymaki (województwo mazowieckie),

- Pawłowo (województwo mazowieckie).

Obok 400 fotoradarów na drogach całej Polski działa też 16 odcinkowych pomiarów prędkości. Kolejnych 13 ruszy w 2017 r.

Pierwsze urządzenia do odcinkowego pomiaru średniej prędkości rejestrują wykroczenia już od końca 2015 r. Chodzi o lokalizacje: Łosiów, Łuszczów, Karniewo oraz odcinek Zwierki–Zabłudów. Uruchomiono 12 kolejnych.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe