Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego unieważnił praktyczny egzamin na prawo jazdy kategorii B z października 2015 r., ponieważ jego zdaniem egzaminator popełnił błąd dopuszczając osobę zdającą do wykonania zadania na placu manewrowym.
Egzaminator nakazał kandydatowi na kierowcę wykonanie zadania nr 2, tj. "ruszanie z miejsca oraz jazda pasem ruchu do przodu i tyłu". W czasie przejazdu egzaminowany nie potrącił żadnego ze słupków wyznaczających pas ruchu. Egzaminator ocenił, że wszystko byłoby dobrze, ale zdający nie był przygotowany do jazdy (pojazd nie miał włączonych świateł), i nakazał wykonanie drugiej próby. W jej trakcie zdający najechał na pachołek, i egzamin zakończył się wynikiem negatywnym.
Światła muszą być włączone
Marszałek odwołał się do rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z 13 lipca 2012 r. w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami. Dla kategorii B przewiduje ono następującą kolejność realizacji zadań egzaminacyjnych: 1 przygotowanie do jazdy, sprawdzenie stanu technicznego podstawowych elementów pojazdu odpowiedzialnych bezpośrednio za bezpieczeństwo jazdy, 2. ruszanie z miejsca oraz jazda pasem ruchu do przodu i tyłu.
Jak podkreślił organ, rozporządzenie wyraźnie wskazuje, że "włączenie świateł odpowiednich do jazdy w ruchu drogowym" jest integralną częścią zadania 1. Natomiast zadanie nr 2 w żadnym punkcie nie wskazuje możliwości włączenie odpowiednich świateł.
W związku z tym Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego uznał, że egzaminator popełnił błąd dopuszczając osobę zdającą do wykonania zadania nr 2. Nie miał również prawa dopuścić do wykonania drugiej próby.