Kierowcy z komórką przy uchu na celowniku policji

Policja coraz ostrzej walczy z rozmawiającymi przez komórkę za kółkiem.

Aktualizacja: 10.02.2016 16:28 Publikacja: 10.02.2016 15:35

– Kiedy dojdzie do namierzenia kierowcy z telefonem, nie może być mowy o pouczeniu – ostrzega drogów

– Kiedy dojdzie do namierzenia kierowcy z telefonem, nie może być mowy o pouczeniu – ostrzega drogówka

Foto: 123RF

Przekroczenie prędkości i wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym to nadal główne przewinienia kierowców. Z policyjnych statystyk wynika jednak, że z roku na rok wzrasta liczba złapanych na rozmowie przez telefon komórkowy podczas jazdy. Wystarczy zdjęcie z fotoradaru, namierzenie teleobiektywem albo czujne oko policjanta i 200 zł mandatu oraz 5 punktów karnych obciąża kierowcę.

Policja wystawia coraz więcej mandatów na podstawie zdjęcia z fotoradaru. Jeśli jest dobrej jakości, a kierowca nie tylko przekracza dozwoloną prędkość, ale i rozmawia przez telefon bez zestawu głośnomówiącego, dostaje dwa mandaty i punkty karne za oba wykroczenia.

Nie najlepsze policyjne statystyki łagodzi najnowszy raport Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego za 2015 r. Według niego liczba kierowców rozmawiających podczas jazdy nieznacznie spada. Pod lupę wzięto 99 tys. 943 kierujących na wszystkich kategoriach dróg: od krajowych i autostrad do powiatowych. Z przygotowanego zestawienia wynika, że wskaźnik korzystania z komórki wynosi 2,9 proc. Rok wcześniej było to 4,1 proc. Podczas jazdy częściej rozmawiają kobiety (3,1 proc.), mniej mężczyźni (2,9 proc). Najczęściej są to kierowcy od 25 do 60 lat; najrzadziej od 61 lat i więcej. Najwięcej kierujących samochodami osobowymi korzystało z komórek podczas jazdy na obszarze niezabudowanym (3,1 proc.), na zabudowanym 2,9 proc. Najczęściej korzystali z telefonów na drogach ekspresowych (5,2 proc.), a najrzadziej na autostradach (1,9 proc).

Jeszcze gorsze wyniki odnotowano wśród kierujących samochodami ciężarowymi, dostawczymi, motocyklami, motorowerami i rowerami – wskaźnik 4,4 proc. Najmniej zdyscyplinowani są kierowcy z woj. małopolskiego (5,2 proc.); kolejne miejsca zajmują ci z woj. wielkopolskiego (5 proc.) i mazowieckiego (4,6 proc.).

– Kiedy dojdzie do namierzenia kierowcy z telefonem, nie może być mowy o pouczeniu – ostrzega Maciej Dąbiel z małopolskiej drogówki.

Właśnie mijają cztery lata od zaostrzenia kar za rozmowę przez komórkę, a liczba mandatów za to wykroczenie stale rośnie. Kierowcy, zamiast przestraszyć się kary, rozmawiają i płacą coraz częściej. Zwłaszcza w Warszawie, Krakowie, Katowicach i we Wrocławiu. W ostatnich miesiącach policja w większych miastach wystawiła blisko 25 tys. mandatów tylko za to jedno wykroczenie. W większości miast komendy przeprowadzają specjalne akcje pod hasłem „Akcja komórka", „Akcja telefon".

– Z karaniem za rozmowę przez telefon jest podobnie jak z przekraczaniem prędkości. Kierowcy wiedzą, że grozi za to kara, i to niemała, ale liczą, że nie zostaną złapani – tłumaczy Andrzej Gąsior z dolnośląskiego stowarzyszenia kierowców.

Przekroczenie prędkości i wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym to nadal główne przewinienia kierowców. Z policyjnych statystyk wynika jednak, że z roku na rok wzrasta liczba złapanych na rozmowie przez telefon komórkowy podczas jazdy. Wystarczy zdjęcie z fotoradaru, namierzenie teleobiektywem albo czujne oko policjanta i 200 zł mandatu oraz 5 punktów karnych obciąża kierowcę.

Policja wystawia coraz więcej mandatów na podstawie zdjęcia z fotoradaru. Jeśli jest dobrej jakości, a kierowca nie tylko przekracza dozwoloną prędkość, ale i rozmawia przez telefon bez zestawu głośnomówiącego, dostaje dwa mandaty i punkty karne za oba wykroczenia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe