Projekt zwiększa udział polskiej muzyki w ofercie rozgłośni radiowych z obecnych 33% do 50%. Co więcej 60% ustawowego minimum musi być emitowane w godzinach 5.00-24.00, tak aby zapewnić polskiemu odbiorcy dostęp do dóbr polskiej kultury, zaś polskim artystom możliwość dotarcia do słuchacza.

Projekt przeznacza też część zwiększonej kwoty na utwory wytworzone przez twórców niezależnych. Udział ten ma wynosić co najmniej 10% w pierwszym roku od wejścia w życie ustawy, a następnie co najmniej 20%.

Zgłoszona nowelizacja wprowadza przy definicję „twórcy niezależnego", określając że jest nim „twórca, który nie zawarł umowy o przeniesienie autorskich praw majątkowych do utworu z osobami trzecimi. Za osoby trzecie nie są uważane organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi w rozumieniu odrębnych przepisów ".

Jak czytamy w uzasadnieniu „proponowana nowelizacja ma na celu ochronę polskiej kultury oraz tworzenie warunków niedyskryminowanego i równoprawnego dostępu Polaków do dóbr kultury własnej, będącej źródłem tożsamości narodu polskiego".

- Polskim wykonawcom dużo trudniej jest funkcjonować na rynku muzycznym, niż twórcom lub artystom zagranicznym, promowanym przez wielkie globalne koncerny i pozbawione tożsamości kulturowej, nastawione wyłącznie na zyski wytwórnie fonograficzne. Polskie wytwórnie nie są w stanie konkurować z zagranicznymi firmami fonograficznymi, posiadającymi ogromny kapitał i środki na promocję – argumentują autorzy projektu. - Prowadzi to sytuacji, w której polscy artyści - aby dotrzeć do szerszego grona odbiorców i móc się rozwijać - muszą zwierać kontrakty dużymi zachodnimi wytwórniami, gdzie są zmuszani do sformatowania swojej twórczości pod proponowane przez owe wytwórnie wzory, a nierzadko wręcz blokowani w możliwości realizowania własnego rozwoju twórczego, inspirowanego tradycją polską – wskazują.