Pracodawcy nie mogą dzisiaj liczyć na utajnienie informacji istotnych dla kandydatów do pracy. Będzie więc dla nich lepiej, jeśli postawią na otwartość i sami zapewnią poszukiwane przez potencjalnych pracowników dane, oferując też możliwość kontaktu z firmą (np. czatu z jej pracownikami) przed złożeniem aplikacji. Tak wynika z wynika z udostępnionego „Rzeczpospolitej" raportu firmy rekrutacyjnej ManpowerGroup Solutions (jest częścią ManpowerGroup)
Raport będący wynikiem badania, które objęło prawie 14 tys. aktywnych zawodowo osób w 19 krajach świata, w tym w Polsce, podkreśla, że kandydaci do pracy są dzisiaj dużo bardziej świadomi i dobrze poinformowani niż kiedykolwiek wcześniej.
Grunt to dostęp do sieci
Powodów tej sytuacji jest kilka, ale wszystkie sprowadzają się do rozwoju Internetu, który ułatwia dotarcie do informacji o potencjalnym pracodawcy (w tym o jego polityce płacowej, kulturze pracy) z dowolnego miejsca na świecie, byle z dostępem do sieci).
– Anonimowość internetu sprawiła, że stał się on idealną platformą do wymiany informacji na temat firmy i wynagrodzenia – zwraca uwagę Alex Bojarski z ManpowerGroup Solutions. Przydatne dla kandydata dane można znaleźć na firmowych stronach pracodawców, na forach dyskusyjnych, portalach społecznościowych oraz na licznych serwisach i platformach związanych z rynkiem pracy, karierą i HR, które ułatwiają dotarcie do byłych i obecnych pracowników firmy.
Z kolei dostępne w sieci i chętnie opisywane w mediach raporty płacowe pozwalają uzyskać choćby ogólną orientację co do poziomu wynagrodzeń w danej branży. – Widzimy, że dzisiaj to pracownicy weryfikują pracodawców i nie zadowalają się niekompletnymi informacjami, ale szukają wiarygodnych źródeł. Sprawdzają przede wszystkim atmosferę pracy w firmie, do której planują aplikować, dopytują o ludzi, z którymi będą pracować, o przełożonych, o relacje w zespołach, o projekty, do których mogliby się przyłączyć – dodaje Wojciech Wdowiak, wiceprezes platformy Kariera.pl, której partnerami są Work Service i „Rzeczpospolita".