- wskazanie celów, których realizacji czynność ma służyć;
- wskazanie ekonomicznego lub gospodarczego uzasadnienia czynności;
- określenie skutków podatkowych, w tym korzyści podatkowych, będących rezultatem czynności objętych wnioskiem;
- przedstawienie własnego stanowiska w sprawie.
Powyższe elementy wniosku nie są tylko wskazówką ustawodawcy. Trzeba pamiętać, że wniosek o wydanie opinii zabezpieczającej niespełniający tych czy innych wymogów określonych przepisami prawa zostanie pozostawiony bez rozpatrzenia.
Minister może też sam zwrócić się o wyjaśnienie wątpliwości co do danych zawartych we wniosku lub zorganizować spotkanie uzgodnieniowe w celu wyjaśnienia tych wątpliwości.
Do wniosku podatnik może dołączyć dokumentację, np. oryginały lub kopie umów lub ich projektów.
Niestety, na załatwienie sprawy dotyczącej opinii zabezpieczającej można długo poczekać. Bo choć co do zasady wniosek załatwia się bez zbędnej zwłoki, to maksymalny termin na wydanie opinii wynosi aż sześć miesięcy od dnia otrzymania wniosku przez organ.
Gdy minister dojdzie do przekonania, że opisane we wniosku zdarzenie nie podlega klauzuli, wydaje opinię zabezpieczającą, a odmawia, gdy oceni, że sytuacja, o którą pyta podatnik, to nadużycie prawa.
Odmawiając wydania opinii zabezpieczającej, minister wskazuje okoliczności świadczące o tym, że do czynności może mieć zastosowanie klauzula. Odmowa podlega zaskarżeniu do sądu, tak samo jak sama opinia. Pouczenie o prawie wniesienia skargi do sądu administracyjnego jest elementem obu rozstrzygnięć.
Na koniec jeszcze trzy istotne kwestie. Po pierwsze, złożenie wniosku o wydanie opinii zabezpieczającej nie stanowi przeszkody do prowadzenia czynności sprawdzających, kontroli podatkowej, postępowania podatkowego czy kontrolnego. Po drugie, wydana opinia zabezpieczająca, ale także odmowa, może być z urzędu zmieniona, jeżeli jest ona sprzeczna z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego lub Trybunału Sprawiedliwości UE. Po trzecie, nowe regulacje przewidują pewne ograniczenia w zakresie uprawnień do indywidualnych interpretacji. Dotyczy to tych elementów stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego, co do których istnieje przypuszczenie, że mogą być one przedmiotem decyzji wydanej z zastosowaniem klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania.
podstawa prawna: ustawa z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 613 ze zm.)
podstawa prawna: ustawa z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 710 ze zm.)
Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: a.tarka@rzeczpospolita.pl
Michał Wojtas, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii EOL
W zakresie VAT nie można uzyskać opinii zabezpieczającej
Zgodnie z art. 119b § 1 pkt 4 ordynacji podatkowej przepisów dotyczących klauzuli nie stosuje się do podatku od towarów i usług. To generalne wyłączenie klauzuli na gruncie VAT oznacza, że nie ma ani limitu kwot „korzyści podatkowych" osiągniętych poprzez sztuczne działanie, ani możliwości zabezpieczenia się przez podatników chcących ograniczyć ryzyko planowanych czynności za pomocą opinii zabezpieczających. Tak więc teoretycznie każde działanie podatnika może być zakwestionowane, jeśli organy postawią tezę o nadużyciu prawa. Na gruncie VAT należy przez nie rozumieć transakcje, które mimo zachowania pozorów i spełnienia warunków formalnych miały na celu osiągnięcie korzyści podatkowej, np. przyznanie prawa do odliczenia VAT lub brak opodatkowania) sprzecznej z celem przepisów, np. brak prawa do odliczenia, czy obowiązek zapłaty VAT. Takim prostym przykładem jest wniesienie aportem (zbycie) przez podatnika VAT samochodu ciężarowego (co do zasady 23 proc. VAT) oferowanego w trakcie realizowania najmu długookresowego jako zorganizowanej części przedsiębiorstwa (nie podlega VAT) do spółki z o.o. W takim przypadku dla celów PIT/CIT przedsiębiorca może zawnioskować o wydanie opinii zabezpieczającej, ale dla VAT już nie.
Podatnik co prawda ma prawo do wystąpienia o interpretację indywidualną, jeżeli do wskazanego w opisie stanu faktycznego bądź zdarzenia przyszłego organ interpretacyjny nie podejmie uzasadnionych przypuszczeń co do nadużycia prawa wskazanego w art. 5 ust. 5 ustawy o VAT. Tym samym podatnicy VAT są w gorszej sytuacji prawnej w stosunku do podatników innych podatków. Jedyną ochroną na gruncie VAT jest orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE. Jest jednak diametralna różnica – nie można bowiem porównać opinii zabezpieczającej (super interpretacji) z orzeczeniami sądowymi. Pierwsze z tych narzędzi odniesie się do konkretnej sytuacji danego podatnika, natomiast z drugiego należy wyinterpretować sobie regułę ogólną i zastanowić się, czy analizowana sytuacja będzie na tyle zbieżna z orzeczeniami TSUE, że będzie w istocie chronić podatnika.
Trzeba wydać 20 tys. złotych
Za opinię trzeba zapłacić. Wniosek o jej wydanie podlega opłacie w wysokości aż 20 tys. zł. Dla porównania, wniosek o wydanie interpretacji indywidualnej to zaledwie 40 zł. Opłatę należy wpłacić w ciągu siedmiu dni od złożenia wniosku.
Podatnik może liczyć na jej zwrot tylko w dwóch przypadkach. Jest tak w razie wycofania wniosku, przy czym wówczas fiskus odda tylko połowę pieniędzy. Na zwrot mogą też liczyć ci, którzy zapłacą za dużo, oczywiście tylko w części odpowiadającej nadpłacie. Na zwrot nienależnie uiszczonej opłaty urzędnicy mają maksymalnie siedem dni od dnia zakończenia postępowania w sprawie wydania opinii zabezpieczającej.