Admistracja podatkowa się elektronizuje

Rozmowa | prof. Adam Mariański, uniwersytet łódzki, partner w Mariański Group

Aktualizacja: 03.08.2016 08:29 Publikacja: 03.08.2016 07:33

Admistracja podatkowa się elektronizuje

Foto: 123RF

Rz: Administracja podatkowa intensywnie się elektronizuje: coraz więcej deklaracji można złożyć przez internet, są już elektroniczne kontrole podatkowe. Czy to rzeczywiście usprawnia działanie fiskusa?

Adam Mariański: To oczywiście dobrze, że są te coraz nowocześniejsze narzędzia. Elektronizacja przyniosłaby jednak naprawdę dobre efekty, gdyby wprowadzane systemy informatyczne były dobrze przygotowane i rzeczywiście działały. Obok dobrych przykładów z deklaracjami są też niestety gorsze, np. dotyczące pełnomocnictw ogólnych w sprawach podatkowych. Pozwalają na reprezentowanie spraw jednego podatnika przed różnymi urzędami i sądami. Składanie takiego pełnomocnictwa miało być szybkie i proste. Można było oczekiwać, że system zadziała jak przy obsłudze internetowego konta bankowego, gdzie przelew robi się w kilka sekund. Niestety, na potwierdzenie złożenia pełnomocnictwa czeka się nawet trzy dni.

Czy monitorowanie wszystkich transakcji na kasach fiskalnych wyeliminuje nadużycia w VAT?

To interesujący pomysł, ale podejrzewam, że niezwykle kosztowny. Aby dobrze wydać te pieniądze, trzeba by starannie zaplanować taką operację, a to może zająć co najmniej kilka lat. Zresztą wątpię, czy zapobiegłoby to nadużyciom. Przecież aby skontrolować ewidencjonowanie sprzedaży na kasie, trzeba by zainstalować w każdym sklepie kamery, podglądające sprzedaż każdej bułki czy rogalika. To już zbliżałoby nas do państwa rodem z powieści George'a Orwella.

Jednak dzięki elektronizacji fiskus może zebrać więcej informacji o działaniu podatników.

Oczywiście, ale pod warunkiem, że działaniu mikroprocesorów towarzyszy jeszcze rozsądek człowieka. Mam na myśli to, że ten ogrom danych zebranych np. w elektronicznych kontrolach trzeba jakoś uporządkować i wyciągnąć wnioski. Nie obejdzie się tu bez doświadczonych urzędników potrafiących ocenić ryzyko i skierować ostrze kontroli tam, gdzie rzeczywiście są nieprawidłowości. Tego zaś nie osiągnie się bez poprawy organizacji i wyszkolenia aparatu skarbowego.

—rozmawiał Paweł Rochowicz

Rz: Administracja podatkowa intensywnie się elektronizuje: coraz więcej deklaracji można złożyć przez internet, są już elektroniczne kontrole podatkowe. Czy to rzeczywiście usprawnia działanie fiskusa?

Adam Mariański: To oczywiście dobrze, że są te coraz nowocześniejsze narzędzia. Elektronizacja przyniosłaby jednak naprawdę dobre efekty, gdyby wprowadzane systemy informatyczne były dobrze przygotowane i rzeczywiście działały. Obok dobrych przykładów z deklaracjami są też niestety gorsze, np. dotyczące pełnomocnictw ogólnych w sprawach podatkowych. Pozwalają na reprezentowanie spraw jednego podatnika przed różnymi urzędami i sądami. Składanie takiego pełnomocnictwa miało być szybkie i proste. Można było oczekiwać, że system zadziała jak przy obsłudze internetowego konta bankowego, gdzie przelew robi się w kilka sekund. Niestety, na potwierdzenie złożenia pełnomocnictwa czeka się nawet trzy dni.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona