Optymalizacja podatkowa: Kiedy fiskus zastosuje klauzulę obejścia prawa

Rozmowa | Łukasz Kupryjańczyk doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii Thedy & Partners

Publikacja: 01.06.2017 05:30

Optymalizacja podatkowa: Kiedy fiskus zastosuje klauzulę obejścia prawa

Foto: 123RF

Rz: Wiemy już, że klauzula obejścia prawa będzie stosowana np. do transakcji z wykorzystaniem obligacji nabywanych w ramach grupy podmiotów powiązanych, w których uczestniczą fundusze inwestycyjne zamknięte. Taką sytuację opisało Ministerstwo Finansów w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie internetowej. Czy to popularna metoda optymalizacji?

Łukasz Kupryjańczyk: Opisana w komunikacie sytuacja dotyczy struktur z wykorzystaniem funduszy inwestycyjnych zamkniętych. Od 1 stycznia br. są one opodatkowane CIT. Dlatego podmioty, które inwestowały w taki fundusz, szukały sposobu na wyjście z niego. Schemat opisany w komunikacie w uproszczeniu polegał na tym, że spółki były sprzedawane innemu podmiotowi za obligacje. Ta transakcja była dość naturalna, gdyż rzadko kiedy inwestor, który decydował się na wyjście z funduszu, posiadał środki, aby nabyć spółki należące do funduszu za gotówkę. Od nich zaś – jak od regularnego finansowania – były naliczane odsetki, które nie były opodatkowane w funduszu, natomiast druga strona transakcji zaliczała je do podatkowych kosztów. Był to dodatkowy efekt tego sposobu na wyjście z funduszu. Wszystko jednak wskazuje, że taki mechanizm będzie kwestionowany przez fiskusa.

W jakich jeszcze sytuacjach może być stosowana klauzula?

Jej celem miało być zapobieganie agresywnej optymalizacji podatkowej stosowanej przez duże podmioty. Wydaje się więc, że powinna być stosowana do zaawansowanych struktur skutkujących dużymi oszczędnościami (przepisy mówią o korzyściach podatkowych przynajmniej 100 tys. zł rocznie), a więc zgodnie ze stanowiskiem MF takich jak opisana w komunikacie. Pewne wskazówki daje też opublikowana przez resort finansów odmowa wydania opinii zabezpieczającej. Dotyczyła ona, w dużym skrócie, nabycia akcji spółki notowanej na giełdzie. Spółka pozyskała strategicznego inwestora i podjęto decyzję o zakupie przez powołaną specjalnie w tym celu spółkę celową. Taka operacja została uznana przez fiskusa za obejście prawa.

Niedawno opisywaliśmy w „Rzeczpospolitej" interpretację, z której wynikało, że wspólnik spółki komandytowej może wynająć jej nieruchomość, czynsz opodatkować ryczałtem, a jednocześnie rozliczać w kosztach spółki (czyli wszystkich wspólników). Dawało to podatkowe oszczędności. Czy taka sytuacja może być uznana za obejście prawa?

Nie, ponieważ na taką formę rozliczenia pozwalają jasno przepisy i dają podatnikowi możliwość wyboru. Ta sytuacja jest trochę podobna do wyboru formy prowadzenia działalności. Można ją prowadzić przez spółkę z o.o. opodatkowaną dwukrotnie (tj. na poziomie spółki oraz wspólnika) bądź przez spółkę osobową opodatkowaną jednokrotnie (na poziomie wspólnika). Można opodatkować czynsz niskim ryczałtem (rezygnując z kosztów uzyskania przychodów), z drugiej strony można go wliczać w koszty działalności spółki. A wynajem nieruchomości spółce przez jej wspólnika to normalna transakcja gospodarcza. Potwierdza to zresztą ta korzystna dla podatnika interpretacja.

Skarbówka często jednak odmawia wydawania interpretacji, powołując się właśnie na klauzulę obejścia prawa...

Przepisy dają fiskusowi taką możliwość, wydaje się jednak, że jest nadużywana. Skarbówka odmawia bowiem interpretacji w takich sprawach jak np. programy motywacyjne dla kadry zarządczej czy przekształcenie spółki z o.o. w komandytową. Moim zdaniem w takich sytuacjach nie powinno się odmawiać wydania interpretacji z powodu klauzuli.

—rozm. Przemysław Wojtasik

Rz: Wiemy już, że klauzula obejścia prawa będzie stosowana np. do transakcji z wykorzystaniem obligacji nabywanych w ramach grupy podmiotów powiązanych, w których uczestniczą fundusze inwestycyjne zamknięte. Taką sytuację opisało Ministerstwo Finansów w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie internetowej. Czy to popularna metoda optymalizacji?

Łukasz Kupryjańczyk: Opisana w komunikacie sytuacja dotyczy struktur z wykorzystaniem funduszy inwestycyjnych zamkniętych. Od 1 stycznia br. są one opodatkowane CIT. Dlatego podmioty, które inwestowały w taki fundusz, szukały sposobu na wyjście z niego. Schemat opisany w komunikacie w uproszczeniu polegał na tym, że spółki były sprzedawane innemu podmiotowi za obligacje. Ta transakcja była dość naturalna, gdyż rzadko kiedy inwestor, który decydował się na wyjście z funduszu, posiadał środki, aby nabyć spółki należące do funduszu za gotówkę. Od nich zaś – jak od regularnego finansowania – były naliczane odsetki, które nie były opodatkowane w funduszu, natomiast druga strona transakcji zaliczała je do podatkowych kosztów. Był to dodatkowy efekt tego sposobu na wyjście z funduszu. Wszystko jednak wskazuje, że taki mechanizm będzie kwestionowany przez fiskusa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara