Jednolity Plik Kontrolny (JPK) to nowa elektroniczna forma sprawdzania poprawności rozliczeń podatnika. Będzie on stosowany do kontrolowania dużych firm już od 1 lipca tego roku.
Od tej właśnie daty fiskus będzie mógł się domagać przedstawiania mu danych w formie JPK. Przepisy nie precyzują jednak, czy kontrolerzy będą się mogli domagać przesyłania zestawień danych do kontroli za okresy sprzed 1 lipca 2015 r.
Wątpliwość tę wyjaśnił wiceminister finansów Marian Banaś w odpowiedzi na interpelację posłanki PO Izabeli Leszczyny (zresztą pełniącej w poprzednim rządzie tę samą funkcję). W datowanym na 13 maja piśmie (sygn. PK4.054.6.2016) napisał, że obowiązek przekazywania danych w formacie JPK odnosi się do okresów od 1 lipca 2016 r. „Nie będzie takiego obowiązku w odniesieniu do okresów sprzed dnia wejścia w życie przepisów [...] ordynacji podatkowej, ponieważ obowiązek taki nie wynika z tych przepisów" – czytamy w odpowiedzi na interpelację.
Przepisy ordynacji dotyczące JPK czekają już tylko na podpis prezydenta. Zostały uzupełnione przez Sejm o obowiązek przekazywania JPK nie tylko na żądanie kontrolerów. Otóż duzi przedsiębiorcy zobowiązani będą do złożenia pierwszego pliku JPK dla ewidencji VAT już 25 sierpnia 2016 r. Przedsiębiorcy mali i średni zostaną objęci obowiązkiem generowania danych w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego dla ewidencji VAT oraz jej comiesięcznego raportowania za miesiące od stycznia 2017 r. Od stycznia 2018 r. obowiązek ten dotyczyć będzie również mikroprzedsiębiorców. Pierwotnie zakładano dla firm innych niż duże datę 1 lipca 2018 r.
Sposób wprowadzania tych przepisów krytycznie ocenia Tomasz Rolewicz, doradca podatkowy w EY.