Odwołania do drugiej instancji w postępowaniu podatkowym

Polska będzie jednym z niewielu krajów europejskich, które ograniczą prawo do odwołania do drugiej instancji w postępowaniu podatkowym.

Aktualizacja: 09.02.2017 05:05 Publikacja: 08.02.2017 17:08

Odwołania do drugiej instancji w postępowaniu podatkowym

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Dziś, gdy Urząd Kontroli Skarbowej kończy kontrolę u podatnika i wydaje w tej sprawie decyzję, podatnik może się od niej odwołać do izby skarbowej. To odrębna instytucja, choć oczywiście też powołana do zbierania pieniędzy z podatków. Po 1 marca, w związku z reformą administracji skarbowej, będzie już inaczej. Podatnik niezadowolony z decyzji pokontrolnej Urzędu Celno-Skarbowego (UCS) będzie mógł się odwołać, ale adresatem odwołania będzie ten sam urząd. W przypadku decyzji „zwykłych" urzędów skarbowych system odwołań pozostanie bez zmian.

Ministerstwo Finansów argumentuje, że taka zmiana przyspieszy rozpatrywanie odwołań od decyzji pokontrolnych. Co więcej, w rozpatrywaniu odwołania mają brać udział inni urzędnicy, niż ci, którzy wydawali pierwotną decyzję. Będą jednak podlegali temu samemu naczelnikowi urzędu.

Decyzja i odwołanie nie zawsze są potrzebne

Jak wynika z raportu opracowanego przez firmę doradczą EY, taki praktyczny zanik drugiej instancji ma niewiele odpowiedników w Europie. Zdecydowana większość krajów UE oraz np. Rosja, Ukraina i Kazachstan przewiduje odwołania od decyzji organów podatkowych do organów wyższego rzędu. Wyjątkami są Austria, Holandia i Niemcy, w których albo w ogóle nie ma drugiej instancji w postępowaniu podatkowym albo odwołanie od decyzji rozpatruje ten sam organ. Do wdrożenia podobnego systemu szykują się też Węgry.

Formalny brak drugiej instancji w tych krajach wcale nie musi oznaczać niezadowolenia podatników. Jak wskazuje Tomasz Rolewicz, doradca podatkowy firmie EY, w tych krajach istnieje duża kultura współpracy organów skarbowych z podatnikiem, bo wątpliwe kwestie są wyjaśniane i uzgadniane w drodze negocjacji. Decyzja administracyjna jest ostatecznością.

– W Polsce coraz częściej do takich uzgodnień są skłonne urzędy skarbowe, myśląc pragmatycznie o tym, by podatnik nie upadł w wyniku dużych domiarów podatkowych. Niestety, z reguły takie podejście było dotychczas obce urzędom kontroli skarbowej (choć zdarzały się wyjątki), które nie były skłonne do konstruktywnej wymiany argumentów podczas kontroli podatkowej – zauważa Rolewicz. Jego zdaniem, plany reformy nie napawają optymizmem co do sytuacji, w jakiej znajdą się podatnicy. – Prawdopodobnie sądy administracyjne będą miały dużo pracy ze skargami na takie decyzje – przewiduje ekspert.

Ponowne czy pozorne

Pytany o tę kwestię sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego Antoni Hanusz nie chce przesądzać, jakie będzie obłożenie sądów. Zauważa jednak, że postępowanie odwoławcze w ramach jednego organu może być rzeczywiście szybsze, niż dziś, gdy izba skarbowa od zera zapoznaje się z aktami z UKS.

– Jednak sądy prawdopodobnie będą wnikliwie sprawdzały, czy urząd rozpatrzył sprawę ponownie, czy pozornie – przewiduje sędzia. I wyjaśnia, że w takim postępowaniu będzie chodziło o to, czy rzeczywiście odwołanie będą rozpatrywali inni urzędnicy i czy nastąpi rzeczywista merytoryczna ocena faktów.

Dziś, według statystyk przytaczanych przez Ministerstwo Finansów, Izby Skarbowe uchylają około 1/4 decyzji wydanych w pierwszej instancji. Jeśli podatnik chce walczyć w sądach administracyjnych, to na pierwszy wyrok czeka kilka miesięcy, a na orzeczenie NSA - nawet do trzech lat.

Jak może walczyć podatnik

Przepisy podatkowe większości krajów europejskich zapewniają możliwość odwołania do organu podatkowego wyższego rzędu, a następnie możliwość walki z fiskusem w sądzie. Są też wyjątki, oto one:

-Holandia: tylko jedna instancja, wszystkie aspekty decyzji można podważać w sądzie;

-Austria: podatnik może się odwołać do tego samego organu, sądy zajmują się wyłącznie oceną kwestii prawnych, a nie faktycznych;

-Grecja: możliwe odwołanie do departamentu rozstrzygania sporów organu wydającego decyzję; w najwyższej instancji sąd tylko interpretuje przepisy;

-Niemcy: odwołanie do organu wydającego decyzję, postępowanie sądowe dotyczy wyłącznie zagadnień prawnych, a nie faktycznych;

-Szwecja: odwołanie do organu wydającego decyzję, sprawa może być rozpoznawana przez sądy w tym samym zakresie.

Dziś, gdy Urząd Kontroli Skarbowej kończy kontrolę u podatnika i wydaje w tej sprawie decyzję, podatnik może się od niej odwołać do izby skarbowej. To odrębna instytucja, choć oczywiście też powołana do zbierania pieniędzy z podatków. Po 1 marca, w związku z reformą administracji skarbowej, będzie już inaczej. Podatnik niezadowolony z decyzji pokontrolnej Urzędu Celno-Skarbowego (UCS) będzie mógł się odwołać, ale adresatem odwołania będzie ten sam urząd. W przypadku decyzji „zwykłych" urzędów skarbowych system odwołań pozostanie bez zmian.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona